Telefon

153 4 0
                                    

     Postanowiłem zadzwonić do Jana w celu otrzymania większej ilości informacji na temat jutrzejszego wypadu
-H-h-halo?- powiedziałem podejrzanie
-Dobry wieczór kto mówi ?-zapytał
-T-to ja Stefan, Stefan Por- odpowiedziałem
-Oh Stefan widzę że przeczytałeś karteczkę którą napisałem. I jak wyspałeś się ?- spytał energicznie
-Oczywiście jestem wypoczęty. Bardzo ci dziękuję za to że mnie zastąpiłeś dzisiaj- odpowiedziałem pośpiesznie
-Ależ nie ma sprawy. A więc w jakiej sprawie dzwonisz ?- zapytał z zaciekawieniem
-A tak ! Chciałem się zapytać kiedy i gdzie pójdziemy do tej restauracji- powiedziałem wstydliwe
-Może pójdziemy do włoskiej restauracji "$paghetta" na mojej ulicy ?- zaproponował
     Wciąż nie rozumiałem w jaki sposób do tego doszło. Ja z Janem idziemy do restauracji na (chyba) randkę. Odleciałem na moment
-Stefan ? STEFAN SŁUCHASZ MNIE !?- krzyknął z zaniepokojeniem
-T-tak ! Przepraszam !- powiedziałem z przerażeniem
-Dobrze ja również przepraszam. Ja po prostu się wystraszyłem ,że coś ci się stało- powiedział pośpiesznie
     On się o mnie martwi cały się zarumieniłem nie mogłem nic wydusić z ust
-Może być o 18 pod twoim domem ? -spytał
-T-t-t-taaa... -powiedziałem jakbym zapomniał jak się mówi
-Dobrze to do zobaczenia
-P-pa nie mogę się doczekać -powiedziałem i się rozłączyłem
     Nie mogłem się doczekać jutrzejszego wieczoru byłem tak szczęśliwy ,że chciałem całemu światu wykrzyczeć "TAAAK IDĘ NA RANDKĘ Z JANEM PAWŁEM DRUGIM !!!". Postanowiłem ,że chcę sprawić by ten dzień był dla mnie i Jana idealny. Ta kolacja to dla mnie ogromna szansa byśmy się do siebie zbliżyli.

Moja miłość Jan Paweł IIWhere stories live. Discover now