Don't Leave Me Alone [Zakończone]

#8

-Oj chyba nie będe mogła iśc na impreze, bo mam jutro spr z fizyki. Kurwa tylko nie teraz!- zaczełam krzyczeć
-Ale z drugiej strony...jak źle napisze ten sprawdzian to nic się przecierz nie stanie. A więc postanowione! Ide na impreske do Coltona!- powiedziałam po czym poszłam do toalety się umyć. Kiedy wyszłam już z pod prysznica btła już 18:27 Postanowiłam zadzwonic do Coltona i się zapytać o której jest ta impreza.
-Halo? Kto mówi?-zapytał Colton
-Twoja Księżniczka kotku-powiedziałam na co się ucieszył
Na którą jest ta inpreska?-zapytałam
-Na 19:00 ale kotku możesz być wcześniej bo może mi jeszcze pomożesz w czymś- powiedział a ja na to się tyko zaśmiałam.
-Okej, najpierw zobacze jak mi pójdzie z przyszykowaniem bo zostało tylko
23 minuty także do zobaczenia- i się rozłączyłam. Szybko zrobiłam sobie kreski eylenerem. Ubrałam na siebie bluzke białą w granatiwe paski z długom rękawem, ale z wycięciami na ramionach. Byłam gotowa w rekordowym czasie bo o 18:35. Szybko  wyszłam z domu, a że dom Coltona znajdował się nie daleko bo zaledwie dwie ulice dalej. W końcu doszłam po 5 minutach.
-Witaj księżniczko-powiedział
-Ciągle to mówisz nie zauważyłeś?-zapytałam
-A przeszkadza Ci to? Bo mi nie! Wręcz przeciwnie. Kocham tak do Ciebie mówić!- krzykną.
Zaczął uciekać, a ja zaczełam go gonić. Biegał po całym domie, aż w końcu pobiegł do swojego pokoju. Weszłam za nim.
-Dlaczego uciekasz za chwile impreza?-zapytałam
-Tak. Impreza dla nas dwoje-powiedział.