Reakcje BTS....

8.7K 149 343
                                    

Wasze pierwsze spotkanie
                         :3

RM:
 
Wracałaś właśnie ze sklepu. Ty jak to ty miałaś zachcianki, nawet podczas braku okresu. Teraz zachciało ci się Oreo. Idąc ulicami Seulu nagle ktoś na ciebie wpadł.

Ale nie tak z łokcia... Tylko tak jakby cię normalnie pociąg potrącił!
Odrzuciło cię kawałek do tyłu i z hukiem upadłaś na swoje dupsko! Przeklinałaś swój JAKŻE marny los i nawijałaś coś tam o niesprawiedliwości tego świata.
I nagle podbiegł do ciebie jakiś nieznany ci chłopak... Wysoki, przystojny... Skądś go kojarzyłaś ale nie mogłaś sobie przypomnieć skąd.

- Matko boska Jiminowska! Nic ci nie jest?-  podał ci rękę i pomógł wstać.
- Jakoś się trzymam i jak widać żyje. Dzięki za pomoc.
- Nie ma sprawy. Tak w ogóle Namjoon jestem.
- [T.I] Miło poznać.
- Mnie również. Pogadałbym dłużej ale musze biec za znajomym. Skurczybyk mi portfel zabrał i powiedział, że wszystko wyda w monopolowym!

- Hah. Leć bo ci ucieknie!
- Mnie nikt nigdy nie ucieka! Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy!
HOSEOK ty draniu oddaj portfel! Bo jak cię złapie to rodzona matka cię nie pozna!

I pobiegł wzdłuż ulicy... Biedak jeszcze o hydrant zachaczył :')

 Biedak jeszcze o hydrant zachaczył :')

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Yoongasa tam nie ma jak coś xd)

Suga:

Właśnie skończyłaś zajęcia dodatkowe z gry na pianinie. Wesoła i dumna ze swoich postępów poszłaś na przystanek autobusowy, z którego dojeżdżasz do domu.

Po przyjeździe pojazdu zakupiłaś bilet i ruszyłaś szukać miejsca. Niestety z racji tego, że był to piątek, autobus był zapełniony po brzegi. Jedyne wolne miejsce było obok miętowo-włosego chłopaka. Bez zastrzeżeń usiadłaś obok niego. I tak spał więc nie było problemu.

Kiedy autobus ruszył, nagle chłopak odkręcił się w twoją stronę (nadal śpiąc) i przytulił jak do misia. Ty speszona i czerwona zainterweniowałaś.

- Ekhem... Przepraszam ale...- nie dane ci było dokończyć bo chłopak otworzył oczy i zdziwiony odpowiedział:
- Moment... A myślałem, że... A nie ważne... Min Yoongi jestem. A mogę poznać imię mej śicznej przytulanki?
- [T.I]... I może się tak nie zapędzaj co?- szturchnęłaś go łokciem i zaśmiałaś się zarumieniona.

No nie oszukujmy się... On po prostu był very handsome xd

- A czy mogę dostać twój  numer? - uśmiechnął się cwaniacko...
- Mooooże... - i wtedy ruszyłaś z miejsca do wyjścia... Bo autobus zatrzymał się na twoim pezystanku.

Odwróciłaś się do tyłu i patrzyłaś na zdezorientowanego chłopaka, który dosłownie przykleił się do szyby...
Pomachałaś mu i ruszyłaś do domu...

Pomachałaś mu i ruszyłaś do domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
ʀᴇᴀᴋᴄᴊᴇ || ʙᴛsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz