Ujrzałam cię, czy to sen, czy jawa?Poczułam coś podobnego do strzały,
Twoje spojrzenie przeszyło moje ciało
Było puste, lecz z czasem, nabierało blasku
Jak księżyc w nocy nad nieoświetlonym miastem,
Nie znaliśmy się, baliśmy się wszystkich,
Lecz z każdym dniem spędzonym z tobą
Odczuwałam jak wypełniasz moją pustkę
Byłeś dla mnie obcy, lecz stałeś się znajomy,
A teraz jestem w niebie, słysząc twój śmiech, głos,
Widząc twój uśmiech i odbicie w lustrze,
Nie mogę spędzić dnia bez myśli o tobie,
Nie mogę poradzić sobie,
Zakochałam się bez pamięci w twej osobie,
Płacząc i myśląc o tym, jak o chorobie.
CZYTASZ
Love
PoetryPragnę jego dotyku mimo, że parzy i rani moje ciało. Pragnę jego miłości mimo tego, że wyniszcza mnie od środka. Pragnę go całego, aby niszczył mnie dalej, żeby po prostu był.