'Nuuuudyyyy... Kuramaaaa... pomóż...'
~ Daj mi spokój szczeniaku. Zajęty jestem.
'Hę? Niby czym, co? Spaniem?'
~ ... .
'Hmf... Jak chcesz.'
Kończąc tę jakże ciekawą rozmowę z lisem, spojrzałem w górę. W tej samej chwili poczułem ruch za plecami. Odwróciłem się, gdyż razem z Kopiującym Ninja u boku, szedłem ostatni.
Zamaskowani shinobi wynurzyli się z kałuży i zaatakowali Hatake. Każdy z nich miał na jednej z rąk urządzenie połączone długim łańcuchem z drugim, którym owineli naszego opiekuna. Chwila... Kałuża? Co tu robi woda? Przecież od kilku dni nie padało...
Reszta grupy słysząc hałas, odwróciła się w naszą stronę. Sakura zbladła z przerażenia, pan Tazuna cofnął się kilka kroków, a Sasuke... jak zwykle zachował kamienny wyraz twarzy.
Wrogowie zaciskali łańcuch coraz mocniej, aż z jōnina została tylko kupka popiołu. Zwrócili się w naszą stronę i zniknęli mi z oczu.
- Druga ofiara - usłyszałem głos jednego z nich.
Cholera. Spojrzałem za siebie. Podobnie ubrani ninja owijali teraz dziewczynę. Stworzyłem klona, który zabrał różowowłosą na odpowiednią odległość i krzyknąłem:
- Chroń klienta!
Uchiha stanął jedynie w pozycji bojowej przed zleceniodawcą. Shinobi zaczęli biec w moją stronę, lecz popełnili błąd. Za bardzo napięli łańcuch. Skoczyłem, lądując na kilku ogniwach i przyszpilając go do ziemi. Wrodzy ninja nie spodziewając się takiego ruchu, stracili równowagę, lecz niemal natychmiast wstali. Przejrzałem w głowie listę wszystkich przydatnych technik, znajdując idealną do wykonania w tej sytuacji.
- Yoru: Kumo No Su [Yoru: Pajęczyna].
Kiedy przyłożyłem dłonie do ziemi, wystrzeliły z nich cienkie nici, które gęsto oplotły przeciwników, unieruchamiając ich. Shinobi zaczęli się szarpać, ale nici te można rozerwać tylko ostrzem wykonanym ze specjalnego stopu.
CZYTASZ
Cień Mędrca - Naruto FF ✔
FanfictionZAKOŃCZONE Ostrzeżenie: - Opowiadanie zawiera spoilery z anime Naruto i Naruto Shippuden. - Niniejsze opowiadanie NIE JEST gatunkiem yaoi. Opis: Gdy Naruto ma pięć lat, Aya no Yoru ratuje chłopca przed pobiciem przez mieszkańców wioski. Dowiadując...