Nazywam się doktor Harleen Quinzel i jestem psychiatrą w Arkham. Pracuje w tym miejscu od trzech lat i jestem przekonana że moimi metodami potrafię dotrzeć do każdego umysłu. Jest gwiazdka, magiczny czas poświęcony rodzinie, niestety ja już nie mam z kim spędzać tego czasu.
-Doktor Quinzel już pora.... odezwał się ochroniarz wchodząc do mojego gabinetu.
Wstałam z fotela, chwycilam notatki i długopis poczym ruszyłam w stronę celi 79.
-Myśli Pani że to dobry pomysł?
Zapytał mężczyzna zatrzymując się przed pokojem.
-Zawsze jest odrobina nadziei...
Otworzyłam cele i po cichu weszłam do pomieszczenia w którym znajdował się największy psychopata Gotham. W rogu stał mężczyzna o zielonych włosach i ustach pomalowanych szminka na czerwono.
-Dzień dobry... wyszeptał finezyjnym głosem... nie sądziłem że dostanę takiego kompana.
-Dzień dobry jestem doktor Harleen Quinzel i od dziś będziemy spotykać się regularnie.
-Ah młoda Pani doktor... wykrzyczal podbiegając do stolika i opierając się o niego.
-Możemy porozmawiać? Zapytałam
-Cały czas to robimy Pani Doktor
-Chciał porozmawiać o Tobie...
-Mnie? Zaśmiał się wskazując na siebie.
-Zgadza się...
-Nikt nie powiedział Pani kim jestem?
Zapytał bardzo zdziwiony, walac pięścią w stół.
-Doskonale wiem kim jesteś i co zrobiłeś ale chciałabym wiedzieć więcej.
-Pytaj Harleen... przychylił głowę na bok... Harley będzie pasowało lepiej
-Jak się nazywasz?
-Joker... odparł śmiejąc się
-Jakie jest twoje prawdziwe imię...
-Nie mam innego od zawsze byłem i będę Jokerem Harley
-Możesz opowiedzieć mi o swoim dzieciństwie?
Zapytałam poprawiając moje blond włosy.
-Mogę... uśmiechnął się... cóż mój tatuś nie był taki jak inni tatusiowie, nie chodził że mną na spacery, nie zabierał mnie do kina ani na lody... zaśmiał się... jego ulubionym zajęciem było lanie, lał mnie, matkę i swoją matkę. Kiedyś nie spodobało mu się jak matka na niego spojrzała i wiesz co zrobił? Joker wskoczył na stół i kucną przy mojej twarzy... zrobił jej piękny uśmiech, A potem bił i bił, matka umarła A tatuś dalej bił, coś jeszcze Pani doktor? Zapytał A ja z przejęciem notowałam każde jego słowo.
-Dziekuje za szczerość Panie J
-Czy teraz mogę zapytać o coś?
-Śmiało pytaj
-Panno Quinzel czy uważa mnie Pani za złego człowieka? Zapytał poważnie
- Nie Panie J nie jest Pan złym człowiekiem tylko zrobił Pan wiele złego...
- Nie jestem zły, jestem obrzydliwie zły...
- Nie jesteś Panie J
- Nie?
-Nie
-Zabiłem piętnaście kobiet w jednym miejscu o jednej porze w jednej sekundzie i nawet nie drgnęło mi oko przy podpaleniu.
-Opowiesz o Tym? Zapytałam
-To było dwa lata temu, miałem właśnie w planie porwać te kobiety i sprzedać na czarnym rynku ale jedna była zbyt bardzo podobna do mojej matki dlatego oblałem je wszystkie benzyną i podpaliłem... uderzył znów pięściami o stół... i patrzyłem jak płoną, jak błagaja o litość, jak proszą Boga o pomoc... Czy coś się stało Har? Zapytał spoglądając na mnie
-Masz rację Panie J to było źle zachowanie ale dalej twierdzę że nie jest Pan złym tylko popełniał Pan źle czyny. Panie J jakie jest Pana najszcześliwsze wspomnienie? Zapytałam A zielonooki podniósł na mnie wzrok i uśmiechnął się.
- Nie ma czegoś takiego...
-Musi być, może coś z mamą lub szkoła?
Wybuchnął śmiechem
-Matka była zwykłą dziwką a szkolne lata były jedna wielka torturą.
-Opowiesz mi o szkole?
-Mimo że mój tatuś lał nas i traktował jak traktował był jednym z wysoko postawionych glinarzy, dlatego w szkole traktowali mnie jak śmiecia, póki... zaczął się przeraźliwie śmiać
-Co Panie J?
-Jeden z Tych chłopców co mi dokuczali miał tragiczny wypadek, po tym wszyscy się mnie bali i miałem spokój.
-Dziękuję Panie J na razie to wszystko, proszę odpocząć przyjdą jutro, powiedziałam i ruszyłam do wyjścia
-Dowodzenia Panno Harley Quinn
-Żegnam. Wyszłam z celi Jokera z mieszanym odczuciami.
-Harleen... pobiegł do Mnie Tom... Jak tam dowiedziałaś się czegoś? Zapytał
- Nie odparłam nie miło...
-Wielka szkoda, może chcesz skorzystać z moich notatek?
- Nie dzięki, muszę już iść... i ruszyłam szybko do swojego gabinetu, schowałem notatki do sejfu i udałam się do wyjścia z Arkham.
CZYTASZ
Harley Quinn Nice To Meet You
AdventurePewnego dnia na drodze Harleen staje niezwykły człowiek jej pacjent Joker. Co z tej znajomości wyniknie? Czy Joker zazna uczucia jakim jest miłość? Czy kobieta będzie potrafiła odmienić jego życie? Czy na prawde jest chory? Czy Harleen potrzebuje p...