Nazywam się Krzysztof mam 17 lat i od małego chciałem zostać żołnierzem. Jak widać wyobraźnia małego chłopca przeistoczyła się w rzeczywistość. Jak na razie jestem początkującym ale szybko się uczę. DOBRA zacznijmy od początku...
Mieszkam w małym miasteczku o nazwie Butler nieopodal mojego domu znajduje się szkoła do której uczęszczam. Interesują mnie sztuk walki i motory. W szkole jedyne z czego jestem dobry to W-F i może geografia. Moi przyjaciele to Michał (nieco napakowany i nierozważny ale dobry chłopak), Mikołaj (zwykle to on odwala jakieś grube akcje, tak jak ja interesuje się wojskiem ale bardziej lotnictwem w wojsku) i Maciek (zazwyczaj jak coś się wydarzy to już znika z pola widzenia). Nazywam ich zwykle 3M. Jest jeszcze przyjaciółka Karolina (w skrócie mózg operacji) chodzimy do 3 klasy liceum do klasy wojskowej. Wszyscy zazwyczaj siedzimy na przerwie i gadamy o niczym ważnym. Ale tym razem było inaczej...- O hej Karola! -Powiedziałem
- Cześć Krzysiu
- Gdzie 3M?
- Właśnie! Dyrektor ich wezwał ale nie wiem w jakiej sprawie... Nie wiesz przypadkiem o co chodzi? - zapytała Karola
- Co ja? Nie... Nie czemu? -próbowałem jakoś wybrnąć
- Krzysiuuu! - krzyknęła Karolina
- Dobra... Zaczepili jednego 3 klasiste i coś do niego gadali, nie wiem co bo byłem daleko od nich ale potem ten młody uciekł... Nie pytałem ich o co poszło.
- O Boże... Myślisz że oni...
- Zwariowałaś!? Przecież skończyli z tym! (Kiedyś jak mnie nie było jeszcze w tej szkole to chłopcy można powiedzieć byli "królami" tej szkoły i próbowali sprzedawać że tak powiem "nielegalne rzeczy" ale gdy spodkali mnie i Karolinę wszystko się zmieniło).
- No OK może rzeczywiście przesadziłam... No ale jak nie to to co zrobili?! - zapytała karola
- Tego nie wiem... - odparłem -Jeszcze. Trzeba się ich spytać.Następnego dnia razem z Karoliną podeszliśmy do 3M próbowaliśmy dowiedzieć się czemu zostali wezwani do dyra, ale oni zmieniali temat, po paru minutach sprawa ucichła a mu znowu gadaliśmy o bzdurach. I tak nam przeminęły jakoś wszystkie przerwy.
- To jak 3M, wbijacie do mnie do domu pograć w x-boxa?- zaputalem
- No spoko ja mogę a wy? -Zapytał Michał
Chłopcy chórem odpowiedzieli "No jasne!"
- Ok to do 17 -powiedziałem
- Spk to ja kupię kole -powiedział MaciekGODZINĘ PÓŹNIEJ
- Jest już 17:01! Gdzie oni są?! -Kłócę się w myślach
Nagle usłyszałem pukanie do drzwi
- O siema - powiedziałem
- Część -powiedział Maciek
- Hej
- Elo -powiedział Michał
- Dobra chodźcie odpalam x-boxa -powiedziałem
- E Krzychu! Gdzie masz kubki? -Krzyczał z kuchni Miki
- Emmm... Zaraz tam przyjdę! -Odkrzyczałem
Chłopaki grali w FIFE a ja z Mikołajem robiliśmy popcorn.
- Dobra lamusy! Odsunąć się bo idą mistrze!- Powiedziałem doniosły głosem
- Tak?! To zaraz zobaczymy! -Powiedział Maciek a Michał się zaśmiał
Graliśmy aż do 21. Chłopcy powoli się już zbierali, ale zanim wyszli spytałem ich:
- Słuchajcie... Ja jestem waszym kumplem i znamy się nie od dziś, ale musimy poważnie pogadać...
Gadaliśmy o tej sprawie z trzecioklasistą, aż w końcu Michał się odezwał:
- Dobra, Krzychu... -Już prawie miał dokończyć ale przerwał mu Maciek
- Nie! Przestań! To już przeszłość. -Powiedział Maciek chcąc zakończyć rozmowę
- Ale kiedyś i tak się dowie!
Nastała cisza. Patrzyliśmy na siebie przez parę sekund, potem Michał dokończył:
- No... Bo... Ehh... -Jąkał się Michał
- No wysłów się! -Krzyknąłem zniecierpliwiony
- Czekaj! To nie takie łatwe...
- Może ja powiem! -Wtrącił się Mikołaj -to było tak parę lat temu zanim poznaliśmy ciebie i Karolinę byliśmy całkiem innymi ludźmi... Robiliśmy głupie i ryzykowne rzeczy, ale kiedyś przesadziliśmy... Przez nas zginął człowiek -po tych słowach zamurowało mnie, zbladłem- co prawda nie bezpośrednio ale między innymi pomogliśmy... -Mikołaj próbował dokończyć ale przerwałem mu... Nie chciałem dalej słuchać
- Idźcie. -Powiedziałem stanowczo
- Krzychu... -Powiedział Mikołaj
- Idźcie!Wyszli z mojego domu a ja zatrzasnąłem za nimi drzwi. Nie dowiedziałem się co zrobili ani co ten trzecioklasista ma z tym wspólnego ale nie mogłem dalej słuchać. Nie wiem czy powinienem zakończyć z nimi znajomość... Zapytam się jutro Karoliny co o tym myśli.
CZYTASZ
TEN WOJSKOWY
Ngẫu nhiênCześć! Ta historia będzie trochę o miłości, dramacie a nawet akcji więc myślę że każdy coś dla siebie znajdzie. Ogólnie historia będzie opowiadać o pewnym młodym żołnierzu który przez kilka komplikacji w swoim życiu trafi do... z resztą sami zobaczc...