Hejka tu Dracon, dzisiaj pewnie przyjdzie do mnie ta szlama Granger i zacznie mi opowiadać o tym jak się poznaliśmy itd...
Po co ona mi to mówi, skoro to już kiedyś było, więc teraz nie będzie.
-Y...Hej?
-Cześć
- No to co dzisiaj będziesz opowiadać o twoim życiu?
-Choć!
- Tak będziesz się do mnie odnośić Szlamo!?
-Ty...wstrętny i zapatrzony w siebie arystokrato, ja myślałam, że Ty się zmieniłeś, a Ty znowu?
Nie wiesz,że to nie jest fajne, jeśli oceniasz czarodziejów po krwi?
-Wiesz,że mnie to nie obchodzi?
- Draco!
Czemu Ty nic nie pamiętasz!Dlaczego ja się z Tobą związałam...teraz nawet nie umiesz ze mną normalnie porozmawiać.
Czy ty nie rozumiesz, że to nie moja wina,że moi rodzice byli mugolami!?
Status krwi nie jest najważniejszy wiesz?No właśnie Ty niczego nie rozumiesz, bo jesteś czystej krwi, jesteś bogaty i dla Ciebie tylko liczy się popularność?
A teraz idź bo zarazisz się szlamem.
-Granger nigdy, ale to prze nigdy nie mów do mnie takim tonem.
A i jeszcze jedno...Choć do mojego donatorium.
-Ok...Pokój Draco
-Siadaj
- No i co chciałeś mi powiedzieć?
-Popatrz tu...
- To jest album ze zdjęciami
- No tak,ale go otwórz
-To są zdjęcia kogo?
-Oj Granger...
- No co?
-Gdy mieliśmy chyba po dwa lata nasi rodzice się znali.
Twoja mama bardzo lubiła się z moiom mamą, a twój tata z moim tatą.
Wszystko było dobrze, aż do momentu gdy pojawił się Voldemort.
Moji rodzice przeszli na jego stronę, ale twoji nie.
Teraz się zapytasz, czemu nie zabili twoich rodziców skoro byli mugolami, bo prawda jest taka,że twoi rodzice nie są twoimi rodzicami a Ty jesteś czystej krwi, bo jesteś siostrą...
-Stój skoro jestem czystej krwi, to czemu mówisz do mnie szlama?
-Ponieważ...rodzice mi kazali.
- Co?
- No chodzi o to,że jesteś siostrą Blaisa no i wiesz jakby nazywałem Cię szlamą, ponieważ nie byłem pewny, ale teraz już jestem.
-Ale skąd wiesz,że jestem siostrą Blaise?
-No masz ten o to tatuaż na szyi ze znaczkiem węża.
A tylko rodzina "Zabini" go ma.
- No dobra, ale czemu wogóle nie mieszkałam z Blaisem?
-Ponieważ, gdybyś z nim mieszkała zapewne zostałabyś zabita przez Voldemorta ze względu na to, że w rodzinie nie może być chłopak i dziewczyną i to w dodatku bliźniacy.
-A ok...A czy Blaise wie?
- No wie...Ale jak usłyszy to od Ciebie, będzie o wiele bardziej zadowolony.
- No to choćmy.
-Ale stój czy chcesz odzyskać swój stary wygląd.
- Tak.
-Ok.
- Wow!Ja mam czarne kręcone włości zielone oczy i kładką skórę.
- No to co, idziemy!
- Tak.U Blaise
-Hej Blaise.
-Miona To ty moja siostra?
- Tak to ja!
-Choć!I wtedy Blaise rzucił się na Mionę gadali o rodzinie wyglądzie,aż doszło do tematu zmiany domu w Hogwarcie.
- No to ja będę dalej w Griffindorze czy w Slytherinie ?
-Raczej przydzielą Cię znowu, ale jako Hermiona Zabini!
- No to super!.......................................................................
Ogólnie dłuższy roździał więc spoko no i tyle...
CZYTASZ
Nie bój się o niego Grang...Malfoy
FanfictionDraco jest 7 rok w Hogwarcie,nigdy w życiu nie lubił szlam, a jedną z nich była Hermiona. Zawsze ją przezywał nie szanował jej,ale co ona mogła,na to poradzić... Lecz czasem w życiu są takie momenty, które zmienią wszystko...