Rozdział XII - Cienie ciche, zmienne, nikczemne.

229 11 4
                                    

"The poison is killing me, taking over..."

Cesarstwo Niemieckie
Następnego dnia

Maria właśnie dostała list od ukochanej siostry

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Maria właśnie dostała list od ukochanej siostry. Rozwinęła go i przeczytała zaciekawiona, co się u niej dzieje. Emocje były widoczne na jej twarzy coraz bardziej w miarę zagłebiania się w pismo. Był pozytywnie zaskoczona słowami Julii i odetchnęła z ulgą, kiedy dowiedziała się, że dobrze ją traktują. Podejrzewała, że ojciec wyśle jasnowłosą do Imperium w zastępstwie i nie pomyliła się. Jednak miały różne charaktery i obawiała się, że jej siostrze wjedzie ktoś na głowę. Jak widać na razie nic takiego nie miało miejsca i dobrze. Uśmiechnęła się i poczęła pisać list zwrotny.

Droga Julio!
Cieszę się niezmiernie, że podoba Ci się w Imperium oraz, że jesteś tam dobrze traktowana! Ich kultura różni się znacznie od naszej, ale ty zawsze potrafiłaś znaleźć ze wszystkimi wspólny język. W Cesarstwie żyje mi się wyśmienicie! Prawie cały czas towarzyszy mi Fryderyk, a jego ojciec pobłogosławił nasz związek i zajął się przygotowaniami do ślubu, który odbędzie się tutaj. Jestem bardzo rada z tego powodu. Czuję, że tutaj stworzę wspaniały dom dla swojej nowej rodziny. Fryderyk napisał już do naszego ojca i poprosił go o moją rękę. Naszczęście uzyskał zgodę, ustalili też wstępne warunki sojuszu. Wszystko ma być doszlifowane w ciągu następnego tygodnia. Czuję, że unoszę się nad ziemią ze szczęścia... Co do samego ślubu, to nie ustaliliśmy jeszcze daty, ale na pewno dostaniesz list ze znacznym wyprzedzeniem. Moja ukochana siostra musi być przy mnie w tym najważniejszym dniu! Będzie też wiele ważnych osobistości, więc będziesz mogła poznać wiele nowych person, jak zawsze marzyłaś. Szwaczki zaczęły już powoli szyć moją suknię, więc radzę Ci, żebyś i ty zaczęła szyć swoją! Musisz również wyglądać pięknie, żeby każdy wiedział kim jesteśmy!
Kochająca Maria

Księżniczka wzięła list do ręki i przeczytała go jeszcze raz. Po chwili zapieczętowała i schowała do tuby. Nagle poczuła czyjeś dłonie na swoich barkach. Uśmiechnęła się lekko i odwróciła. Za nią stał szczęśliwy Fryderyk.
- Co porabiasz mój kwiecie?
- Odpisuję na list Julii. Napisała do mnie z Imperium Osmańskiego.
- Co u niej słychać? - spytał siadając obok.
- Szczęśliwie wszystko dobrze. Została godnie przyjęta i na nic się nie skarżyła.
- To dobre wieści.
- Tak. - odparła z ulgą. - Zaprosiłam ją na nasz ślub. Napisałam też, że wyślemy list, kiedy będzie musiała wyjechać.
- I dobrze uczyniłaś moja droga. To będzie dla nas zaszczyt gościć tu Julię.
- Nie mogę się doczekać tego szczególnego dnia...
- Ja też.
- Wszystko będzie idealne. - rzekła wstając. - Będzie dużo gości, potraw i nasi najbliżsi. - rozmarzyła się.
- Jak sobie życzysz. - roześmiał się również wstając.
Objął ją w talii i przytulił mocno. Odwzajemniła uścisk. Teraz niczym się nie martwiła.
- Powiedziałaś Julii kto będzie?
- Jeszcze nie, ale dowie się...
- Nie zwlekaj z tym. Jest twoją siostrą.
Maria przytaknęła i oparła głowę na jego ramieniu. Przymknęła oczy. Już niedługo zostaną małżeństwem. Nie może się doczekać. Żeby tylko jej siostrzyczka szczęśliwie dotarła do Cesarstwa...

Wspaniałe Stulecie: Panowanie ÇihangiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz