~18~

6K 173 1
                                    


- David odwieziesz mnie do domu ?

- jasne

Wstałam z łóżka chłopak zrobił to samo wyszliśmy z hotelu  wsiedliśmy w samochód po nie całych 20 minutach byliśmy pod moim domem

- wejdziesz na chwilę ? Proszę

- no skoro mnie prosisz to czemu nie skorzystać

Uśmiechnęłam się do siebie i weszłam przy drzwiach do domu od razu przy drzwiach przywitał mnie mój tata

- tata ?!! Co ty tu robisz ??

- przyjechałem was odwiedzić

- Boże jak ja cię długo nie widziałam

Tata popatrzył na mnie a potem na Davida

- dzień dobry

- witaj David jak mniemam

- tak miło mi

- mi również

Tata i David podali sobie ręce

- Lucy to ja może pojadę co ?

- nie David zostań z Lucy ja i tak mam parę spraw do załatwienia na mieście

- dobrze to zostanę

- słuchaj córcia ja będę za jakieś dwie godziny riven jest u siebie z Lili

Westchnęłam czym zwróciłam uwagę szatyna

- wszystko okej ?

- średnio

- boli cię ręką ?

- nie spokojnie nie  ,chodzi oto że ta ździra go zdradza

- z kim?

- z Karolem

- skąd to wiesz ?

- widziałam ostatnio jak się całowali ale Riven mi nie uwierzy

- czemu ma ci nie uwierzyć przecież jesteś jego siostrą

- no tak trudno  w takim razie muszę znaleźć dowody

- pomogę ci

- na prawdę ?

Podeszłem do dziewczyzny i ją pocałowałem

- tak na prawdę zrobię dla ciebie wszystko bo jesteś dla mnie najważniejsza

- dziękuję kocham cię

- ja ciebie też

Źle czułem się z tym że cały czas nie odwołałem tego zakładu tak strasznie ją kocham

- chcesz herbatkę z cytryną ?

- tak daj pomogę ci mój dzieciaczku

- halo słoneczko mam 18 lat jakie dzieciaczku

- ta ostatnio też tak mówiłaś i co się stało ?

- no dobrze już dobrze

Podeszłam do chłopaka i go namiętnie pocałowałam nagle z góry zeszli Lili i mój brat

- hej siorka

Podszedł i pocałował mnie w czoło

- hej braciszku

Nie zwracając uwagi na to ścierwo wróciłam do robienia herbaty

- hej stary

- siema

- zaraz wracam tylko odprowadze Lili do drzwi

- dobra

Nagle odezwała się Lili

- skarbie ile jeszcze mam czekać ?

Odezwałam się

- ty na niego wieczność i jeszcze dłużej
Dziewczyna wyszła zza rogu i do mnie podeszła

- śmieszna jesteś

- no wiesz czasami tak jest ktoś tu poczucia chumoru nie ma kurwa księżniczka się znalazła wypierdalaj

- siostra

- no co nie lubię jej

- dobra chodź Lili odprowadze cię

Mój brat poszedł odprowadzić Lili a ja w tym czasie objęta ramionami Davida nalewałam herbaty
Kiedy już ją zalałam chłopak podszedł wziął kubki i usiadł na kanapie kładąc kubki na szklanym stoliku

kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz