kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)

~21~

- wycofuje się z tego zakładu

- co żartujesz ty wycofujesz się z zakładu ?

- słuchaj zakochałem się w niej

W moich oczach pojawiły się łzy

- ale przeleciałeś ją co nie ?

- mało istotne

- czyli tak masz tu dwa tysiące taka była umowa

W tym momencie się rozpłakałam i poczułam jak moje serce rozpada się na milion kawałeczków wybiegłam na   zewnątrz akurat zaczęło padać zajebiście nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę i obraca w swoją stronę

- Lucy!!

Nie odezwałam się do niego

- Lucy proszę cię posłuchaj mnie

- nie !!

- Lucy proszę !!

- już wszystko wiem

- proszę cię wysłuchaj mnie to nie tak!!

- no to  jak? Masz 2 minuty a potem spierdalaj

- dobrze , to było tak na samym początku racja , ale kiedy cię poznałem uświadomiłem sobie że to było głupie i chciałem do niego iść i to odwrócić ale się nie udało chciałem żebyś się nie dowiedziała

- nie wyszło ci okłamywałeś mnie po co te czułe słówka że jestem twoją żabką , że mnie kochasz ??!!!!

- bo to prawda kocham cię !!!!!!!

Poczułam ukłucie w sercu i zabrakło mi tchu

- nie kłam !!

- kurwa nie kłamie kurewsko cię kocham !!!

- znowu kłamiesz ale wiesz co jestem ci wdzięczna za jedną rzecz

Łzy cały czas kąpały na moje buty

- za co ??

- za to że nie zapytałeś czy chce być twoją dziewczyną

- Lucy błagam cię kurwa mać !!

David

Obróciłem ją do siebie  i chciałem przytulić ale dostałem tylko z liścia w twarz

- nie zbliżaj się do mnie rozumiesz?

-lucy błagam cię ja cię kocham

- chciałeś mnie tylko przelecieć prawda ?

- nie !! To nie prawda!!

- naucz się lepiej k-ła-ma- a - ć

To ostatnie słowo wyszlochałam 

- chciałem to zrobić tak żeby obydwojgu nam się podobało

- jesteś SUKINSYNEM !!! David najgorsze jest to że się w tobie zakochałam a ty to zniszczyłeś przez głupi zakład naprawdę byłam warta tylko 2 tysięcy ?!!

David

Nie wiedziałem co robić i co powiedzieć wszystko spieprzyłem ale nie poddam się tak łatwo