1

29 5 0
                                    

co ty tu robisz

?

nie powinienes tu byc

.

to niebezpieczne

...

wiesz

?

\\\\\

- Co teraz zrobicie?
-
- Rozumiem, brak odpowiedzi. Haha..
-
- To takie urocze.. Kiedyś byłaś zbawicielem.. teraz pośmiewiskiem..
-
- Boisz się, hm?
-
- Myślałaś, że możesz tak łatwo manipulować ludźmi..
-
- A tu, buch! Niestety.
-
- Jaka szkoda, że nie jesteś w stanie nic powiedzieć..

/////

- Proszę, wejdź - Usłyszałam głos psychologa. Schowałam lusterko do torebki i weszłam do gabinetu. Usiadłam na fotelu.
- Dzień dobry Akari, nazywam się Yoosung Kim (Tak wiem że w after ending Yoosung jest weterynarzem lecz postanowiłam to zmienic bo nic by mi nie pasowało). Byliśmy umówieni na spotkanie dokładnie dzisiaj. Jak się czujesz? - Przyjrzał mi się dokładnie.
- Dzień dobry, odrobinę lepiej. Nadal panowanie nad emocjami jest ciężkie, ale czuję się dobrze.
- Cieszę się, sam widzę poprawę. - Uśmiechnął się.
- No dobrze, więc wykonaj ten test. Masz na niego 20 minut, przy okazji będę obserwować twoje zachowanie. - Wyjął z szafki ten cały test i podał mi go.
- Masz długopis? - Wziął do ręki swój telefon i ustawił dzwonek.
- Chyba tak, powinnam mieć.. - Zaczęłam szukać długopisu w torebce. Przeszukałam każdą kieszonkę aż w końcu na samym dole torby zobaczyłam złoty długopis.
- Mam. - Wyjęłam go i spojrzałam na test. Pytania były bardzo proste.
- Już możemy zacząć? - Ustawił czas na dwadzieścia minut.

to tylko twoja wyobraznia

.

ha

..

ha

..

- Tak. Możemy. - Przeczytałam wszystkie pytania.
- Świetnie. Czas, start. - Włączył stoper. Zaczęłam się lekko stresować czując jego wzrok padający na mnie. Na szczęście zadania były typu A lub B więc szybko go wykonałam. Pytania były nietypowe.
- A, no tak. Zapomniałem. Jeszcze się podpisz, proszę. - Spojrzałam mu w oczy i zrobiłam tak jak mi kazał. Przejrzałam cały test i podałam mu kartkę.
- Szybko ci poszło, w nie całe 9 minut. - Zaczął czytać moje odpowiedzi.
- Czy już mogę iść? - Delikatnie chwyciłam swoją torbę.
- Poczekaj jeszcze chwilkę. - Złapał mnie za rękę.
- Dobrze.. przepraszam. - Puściłam torbę. Spojrzałam mu w oczy.
- Masz interesujące preferencje. Widzę poprawę, ale stresowałaś się. Prawda? - Odłożył kartę na bok.
- Delikatnie. - Zaśmiałam się.
- W porządku. Następna wizyta będzie za około tydzień. Kiedy jesteś wolna? - Uśmiechnął się.
- Wtorek. Może na 16:50? - Podniosłam torbę.
- Jasne. - Zapisał datę w notesie.
- Do widzenia. - Wyszłam z gabinetu.

do zobaczenia

..

ha

ha

..

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 11, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

benzyna / mystic messengerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz