Witajcie, nazywam siê Christine Jones White.
Aktualnie mam 28 lat, opowiem wam swoj¹ historie sprzed dziesiêciu/jedenstsu lat.
Moja ucieczka zaczê³a siê, gdy na mojej 18-tce wybuch³a panika. Pamiêtam to jak dzi.
(wspomnienia bêd¹ pisane pogrubionymi literami)
16.08.1998 r. (wtorek -dzieñ przed imprez¹)
Dzisiaj jadê ze swoim ch³opakiem Frankiem na randke. Zabiera mnie w ramach prezentu urodzinowego.
Mam 16 lat, ju¿ jutro 17! Tak sie ciesze!!
Zamia³am siê na wspomnienie niewiadomej niczego m³odszej mnie.
O godzinie 15:45 Frank przyjedzie po mnie swoim autem. (Tak on ma auto! Mój ch³opak Frank jest cudowny, u³o¿ony, przystojny, uroczy, grzeczny, zamo¿ny, ma bogatych dziadków, rodziców i wgl ca³a jego rodzina a¿ rzyga pieniêdzmi, ojæ przepraszam za sformu³owanie. Jako jedyny w naszej szkole posiada samochód, drogi zegarek, a co najwa¿niejsze telefon! Niedawno dosta³ nowy telefon od dziadków bardzo siê cieszy³, tylko szkoda, ¿e mnie nie staæ...
Jest blondynem o niebieskich oczach ma 18 lat, nie jest on bardzo wysportowany czy co, nie potrzebuje takiego, nigdy sie z nikim nie pobi³, ma szacunek do ludzi, zaco go bardzo kocham). Wracaj¹c.. Jest godzina 15:30, wiêc czekam 15 minut i biegne do Franka.
Spojrza³am w lustro i wyg³adzi³am sukienke, któr¹ dosta³am od babci. Loki, które zrobi³am dziêki wa³kom Elizy mojej s¹siadki, przeczesa³am rêk¹ i siê umiechnê³am, po chwili spojrza³am na zegar, 15:45 i... pukanie do drzwi, zbieg³am szybko na dó³ za³ozy³am buty na lekkim obcasie, równie¿ od babci z Francji.
Babcia Krista bardzo nam pomaga finansowo, a mi kupuje wiele rzeczy, na które niestety nie staæ moich rodziców.
Otworzy³m drzwi, a w nich sta³ Frank jak zawsze elegancko ubrany.
-Dobry wieczór- przywita³ siê ze mn¹, uk³oni³ siê wystawiajc d³oñ w moj¹ strone.
Poda³am mu swoj¹, a on poca³owa³ wierzch d³oni.
Zarumieni³am siê po czym równie¿ skinieniem g³owy zrobi³am delikatny uk³on, i odrzek³am.
-Dobry wieczór, Frank.- spojrza³ na mnie z góry na dó³ i rzek³. -Wygl¹dasz zjawiskowo moja pani.- usmiechnê³am siê na te s³owa. -Dziêkuje, drogi panie Frank.- podziêkowa³am i ruszy³am w strone auta.
-ahhh, gdzie moje maniery.- za³ama³ siê i podbieg³ truchtem do mnie, aby otworzyc mi drzwi. -Dziêkuje. - tylko tyle odpowiedzialam. Ruszylimy.
To by³y cudowne chwile, wzruszy³am siê na samo wspomnienie. Us³ysza³am dwiêk dzwonka z telefonu. Ugh Nate. Znowu on.
Mój g³upi brat ci¹gle ma jakie problemy, i zawsze dzwoni do mnie. Wczoraj dosta³am od niego oko³o 20 wiadomoci o swojej nowej dziewczynie, nie ¿eby co ale mój m³odszy braciszek strasznie to wszystko prze¿ywa, pierwsze spotkanie, randka, poca³unek, opowiada mi o wszystkim, czasem mnie irytuje ale przynajmniej wiem co sie z nim dzieje.
Odbieram.
-Halo?
-Hej Christi s³uchaj bo...mam problem.
-Co sie sta³o m³ody?
-Ca³owa³em siê z Juliet, to ta dziewczyna, która mi sie podoba³a..
-Tak wiem
-A Nicky moja przyjació³ka, ta z któr¹ pozna³em w wieku 4 lat mieszka³ kiedys obok nas...
-Do rzeczy.
-No wiec nicky sie zdenerwowala nakrzyczala na Juliet i sie posprzeczaly. Juliet nie chce ze mna gadac, Nicky tez i nie wiem co robic. Kocham oby dwie ale nicky to przyjaciolka a Juiet jest przeliczna.
-Powiedzia³e nicky ¿e ca³owa³es sie z inn¹? Idiota.
-Nie powiedzia³em...
-To sk¹d wie?
-Zobaczy³a to...
-Ugh! Nate zawali³e po ca³oci, mówi³am ci, podobasz sie Nicky, jest m¹dra, ³adna i pouk³adana, idealna, a juliet? B³agam cie platynowy blond, du¿e cycki, dupa, makija¿, nie tylko z tob¹ sie ca³owa³a. To typowa dziwka.
-Nie mow tak o niej.
-Mówie prawde.
-Eh...porozmawiam z Nicky.
-To dobrze.
-Co robisz?
-Wspminam dawne lata.
-A no dobra, to ci nie przeszkadzam ju¿.
-Pa Nate.
-Pa Christi.
Usiad³am wygodnie i kontynuuje wspomnienia.
-Wygl¹dasz piêknie- powiedzia³ mi mój ukochany znajdowalimy siê w drogiej i wykwintnej restauracji dla bogaczy.
-Ty równie¿- odrzek³am.
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Nastêpny rozdzia³ bêdzie jutro.
Mi³ego czytania kochani❤❤❤
(ok. 600 s³ów)
CZYTASZ
"Ścigana"~ W trakcie pisania.
Romance18- Letnia dziewczyna zostaje oskarżona o zbrodnie, teraz szukają jej w całym mieście, kraju, a nawet w kontynencie. Czy uda jej się przeżyć? Czy pomoże jej tajemniczy chłopak spotkany przypadkiem? A może to nie był przypadek? O tym dowiecie sie c...