Budzik - 6:30
Wstałem z łóżka. Jedwabna pościel zsunela się z mojego nagiego ciała. Wziąłem szybki prysznic i pędem poszedłem do garderoby. Ubierając garnitur słyszałem tylko dzwoniące telefony.
- Zapewne Pan Zack. - powiedziałem sam do siebie i ruszyłem do telefonu dopinajac mankiet. Odebrałem i nie myliłem się :
- Dzień dobry, właśnie wychodzę z domu i będę za góra 20 minut.
- Czekam przy czwartym garażu na Polnej. Dziś dostawa. - usłyszałem tylko a on rozłączył się. - No to pięknie, przyjadą w końcu młode ciałka.Godzina 23.30
Na salę weszły trzy piękne młode dziewczynki. Widziałem tylko strach w ich oczach, drżące dłonie związane grubym sznurem i łzy spływające po policzkach, ktore rozmywaly makijaż. Nastał moment licytacji, napaleni do granic mężczyźni wykrzywali duże sumy pieniędzy.
Nie planowałem dziś wydawać pieniędzy, ale gdy przyprowadzono kolejne trzy dziewczyny postanowiłem się dzis zabawić.
- 300 tysięcy - powiedziałem - na numer 2.
Niska brunetka spojrzała na mnie, to był wzrok pełen smutku i strachu.
01.10godzina
Podszedłem do drzwi i zapukalem. Otworzyła drobna dziewczyna trzymająca mały dość ciężki zapewne plecaczek.
- To ja... Kupił mnie pan.- nie spojrzała mi w oczy, ani wcale na mnie. - Gdzie mam iść ?
- Chodź za mną i tak przy okazji... - ukleknalem do niej - nie ''pan'' tylko ''tatuś'' i nie bój się mnie. Daj mi ten plecak, podaj rękę i idziemy. Mała złapała moja dłoń i poszliśmy do auta.
LENA POV.
Nie był niemiły, ale jednak mnie kupił i na pewno czegoś chce. Zrobi mi krzywdę, jestem pewna.
- Teraz będziemy coś robić ? Czy mogę się zdrzemnac proszę pana... - zerkam na niego ukrywając cien smutku.
- Malutka... Chodź na kolanka. - zamiast tego usiadłam na kanapie. - Oh dobrze. Musimy ustalić zasady w tym domku. Zgadzasz się ?
- Ale najpierw... Moge mieć pytanie ?
- Pytania na końcu maluszku, bo zaraz zapomnę co chciałem powiedzieć. - uśmiechnęłam się lekko. - Po pierwsze masz mówić do mnie tatusiu. Po drugie masz się mnie słuchać. Po trzecie nie będę zmuszał cie do niczego, ale nie lubię kłamstw. Jeśli czegoś się boisz lub nie chcesz mówisz mi. Dobrze?
- Dobrze... Tatusiu. Mogę mieć kilka pytań ?
- Pytaj o co chcesz malutka.
- Jak masz na imię ?
- Mam na imię Eryk, mam 25 lat.
- Miałeś już kogoś takiego jak ja?
- Tak, ale to dłuższa historia. Może kiedyś Ci opowiem Lencia.
- Moge wychodzić z domu ?
- Tylko pod moim okiem na ogródek, jeśli zyskasz moje zaufanie pójdziemy może do galerii.
- Mogę iść spać ? - przecieram oczka rączkami - proszę tatusiu.
- Jejku no tak, jest bardzo późno, zanieść cię do pokoju ?
- Jeśli chcesz.. - od razu przytulił mnie do siebie i podniósł. - Jestem ciężka...
- Nie jesteś skarbie. Chcesz spać u mnie czy wolisz sama w swoim pokoju ?
- Ja... Mogę sama. - chowam lekko głowę.
- Dobrze chodźmy juz.
Po chwili byliśmy w pięknym różowym pokoiku, Eryk położył mnie do łóżka z baldachimem.
- Jak tu pieknie... Dziękuję.
Wzięłam jeszcze szybki prysznic i wróciłam do łóżka. Minęły około dwie godziny a ja nadal nie mogę zasnąć. Postanowiłam pójść do Eryka. Cichutko wstałam i poszłam w kierunku jego sypialni którą wcześniej pokazał. Weszłam szybko i zobaczyłam wielkie łóżko a na nim śpiącego mężczyzne. Podeszłam do łóżka i złapałam go za ramię.
- Tatusiu... Obudź się, prosze... - od razu usiadł na łóżku.
- Co się stało ?!
- Boję się spać sama... - uśmiechnął się do mnie.
- Chodź tu Lenka. - zrobił mi miejsce i odchylil kołdrę. Miał na sobie tylko bokserki, a był bardzo umiesniony. Położyłam się obok i od razu przyciągnął mnie do siebie. W jego objęciach usunęłam.
CZYTASZ
Tatusiu || DDLG STORY
RomanceOna - mała i niewinna. On - przystojny i bogaty. Razem - kochajacy i namietni.