Pamiętnik Marinette/Pamiętnik Biedronki

Pierwszy Dzień Szkoły

Pierwszy Dzień Szkoły-tradycyjnie mój budzik dzwoni i dzwoni dopóki moja mama nie uświadomiła mi, że dzwoni on od 15 minut! Oczywiście, jestem niezdarna, więc podczas śniadania wszystko rowaliłam rozmawiając z mamą, czy będę chodzić z Chloé do klasy. Na szczęście mama nie była zła, nawet się uśmiechnęła, abym się tak tym wszystkim nie przejmowała.

Jak już zjadłam śniadanie, ubrałam się i spakowałam tata pokazał, co dla mnie zrobił-miętowe makaroniki! On jest taki kochany! ❤️

Gdy czekałam na przejściu starszy pan szedł na czerwonym świetle. Niby nic takiego, ale jechał samochód. Wewnątrz słyszałam głos "biegnij i go ratuj" no i tak też zrobiłam. Starszego Pana uratowałam, ale w związku z tym, że jestem niezdarą, rozwaliłam połowę makaroników. Może nie tylko z mojej winy, bo inni ludzie, którzy tędy szli podeptali je, ale jednak ja je rozsypałam. Na pożegnanie poczęstowałam mężczyznę jednym makaronikiem i musiałam szybko biec, aby nie spóźnić się do szkoły.

Jednak się spóźniałam. Wbiegłam w pośpiechu do klasy i usiadłam tam, gdzie zawsze. Myślałam, że wszystko będzie dobrze, ale jednak nie. Wszystko zepsuła moja "ulubiona przyjaciółka" - Chloé Bourgeois. Kazała mi się przesiąść do pierwszej ławki, do nowej dziewczyny, bo przed nią MUSI siedzieć jakiś Adrien. Nagle nowa podeszła do tej ździry i coś jej gadała, żeby lepiej nie zadzierała. Potem wzięła mnie do jej ławki, a przy okazji rozwaliłam resztę makaroników. Został jeden jedyny. Okazało się, że ta nowa dziewczyna jest bardzo fajna, ma na imię Alya. Pierwszy dzień i już nowa kumpela.

Kiedy byłam w bibliotece ze swoją nową BFF cała szkoła się zatrzęsła, tak, że spadłam z krzesła. Poszłyśmy zobaczyć na kamery co się dzieje. Okazało się, że przed szkołą jest jakiś dziwny, kamienny stwór. Byłam roztrzęsiona. Najgorsze jest to, że to coś miało głos Ivana! Byłam jeszcze bardziej przerażona. A Alya postanowiła iść za tym czymś, bo tam gdzie super-złoczyńca, tam jest też super-bohater! Oby jej się nic nie stało...  NIENAWIDZĘ PIERWSZEGO DNIA SZKOŁY!!!