Anime: Tokyo GhoulZamawiająca: Ewa_Kociak
Nah, cholerne Tsundere. Nie umiem tego pisać, dammit!
Cóż, pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że spodoba Ci się to, co udało mi się napisać. Miłego czytania!A, prawie zapomniałam. Wpadłam na pomysł na takiego tyci tyci świątecznego shota z Chuuyą Nakaharą. Ma ktoś ochotę? :3
________________
Drzewo Aogiri postanowiło przeprowadzić kolejny atak na CCG, skutkujący ogromnym rozlewem krwi po obu stronach. W tym pojedynku wzięło udział bardzo dużo ważnych osobistości, takich jak [Imię][Nazwisko], Ayato Kirishima czy też Yoshitoki Washuu. Kolejny dzień chylił się ku końcowi, ale walki nie traciły ma sile i nic nie zapowiadało, że w najbliższych dniach do tego dojdzie.
[Imię] była oddanym członkiem Aogiri. Bez wahania zabijała swoich przeciwników, ale okazywała szacunek rywalom i nie rozrywała ich ciał na kawałki.
Jak na razie nie została ranna. Preferuje bitwę partyzancką, pojawia się i znika.Nie przewidziała jednak, że w końcu natknie się na dosyć dużą i bardzo dobrze uzbrojoną grupę Gołębi. Zabiła kilku i sprytnie uciekła przed resztą.
Oddalając się od miejsca, w którym mogła zginąć, napptykała wiele ciał ghuli i ludzi. Nie przywiązywała jednak do nich ogromnej wagi, w końcu każda bitwa niesie za sobą straty.Wbiegła do opuszczonego budynku, aby w nim odpocząć. Wchodząc na najwyższe piętra zauważyła wbite w zniszczone ściany niebieskie, podchodzące pod fiolet, ostrza. Doskonale wiedziała do kogo należą.
Przyjrzała się im dokładnie. Jeszcze połyskiwały, więc Ayato musiał być tu całkiem niedawno.Weszła w kolejny korytarz. Nie spodziewała się tu zobaczyć ciał inspektorów. Nie aż tylu. We wszystkie zwłoki były wbite kolcowate ostrza, których właścicielem był nie kto inny jak Ayato Kirishima.
Postanowiła pójść za krwawymi śladami, które kierowały się w głąb korytarza.
Z każdym krokiem było więcej krwi. Stosunkowo świeżej, jeszcze nie zaschniętej. Kroki prowadziły do otwartego pomieszczenia. Najwyraźniej osoba, która je zostawiła nie miała siły, by zamknąć drzwi. Weszła do ciemnej komnaty i to, co w niej znalazła, ogromnie ją zdziwiło. Zaraz obok drzwi siedział w kałuży krwi, oparty o ścianę, z ogromną dziurą w brzuchu, Ayato Kirishima z zamkniętymi oczami. Dziewczyna widziała, że ledwie zipał. Dziwiło ją, że dał się tak załatwić. Zapewne toczył walkę dłuższy czas, co dla ghuli, których kagune jest typem ukaku, może być zabójcze.Podeszła szybko i ukucnęła obok niego, dokładniej oglądając stan swojego "kolegi" z organizacji.
Kirishima otworzył oczy czując czyjąś obecność. Przycisnął mocniej dłoń do rany próbując choć trochę powstrzymać krwawienie, co dawało znikome skutki.
CZYTASZ
One Shots [Anime] PL ✏️
FanficOd jakiegoś czasu w głowie kłębi mi się wiele opowieści, których nigdy nie napiszę jako książkę. Postanowiłam, że gdzieś muszę to zapisywać i tak powstał pomysł na one-shoty z Anime. -Akagami no Shirayuki-hime -Akatsuki no Yona -Amnesia -Assassinat...