Nutami usłane||Lukanette

Epilog

Minęły trzy miesiące od bitwy o Paryż, która na pewno zapisze się na kartach historii świata. Alix korzysta z pomocy psychologa, by pogodzić się ze stratą swojego chłopaka, który kochał ją i, którego kocha ona. Alix płacze praktycznie co noc. Kim i Alix zostali kumplami i niczym więcej. Nawet nie przyjaciółmi.

Sebastian Michaelis nadal jest piekielnie dobrym nauczycielem. Nowym burmistrzem Paryża został Armand D'Argencourt. Nauczyciel w-fu i szermierki. Panicz Phnatomhive wrócił do Anglii i zaraz po powrocie złożył Elżbiecie II raport odnośnie wydarzeń ostatnich miesięcy.

Adrien Agreste mieszka z Natalią w jej apartamencie. A Marinette udało się wydać swoją kolekcję ubrań i to tylko dlatego, że Natalia nie ma głowy do projektowania. Pierwsza kolekcja młodej projektantki nazywa się "Akuma tu, akuma tam" i skupia się na kostiumach super złoczyńców, których stworzył Władca Ciem.

Luka i Mari kochają się. Nic dodać nic ująć... dwoje artystów zawsze się dogada, a nawet i zakocha.

Mistrz Fu dał na zawsze miracula lisa dla Alyi, żółwia dla Nino, motyla dla Nathaniela. Nathaniel Przybrał pseudonim Władca Motyli, by ćmy nie kojarzyły się z dawnym złoczyńcom.

Nath i Nicole również są szczęśliwą parą. Można, by rzec, że żyć bez siebie nie mogą i nic nie zwiastuje końca ich związku.

Była to historia o miłości, friendzone, złamanym sercu, tęsknocie, ambicji i wybaczeniu.

W życiu jest wiele ważnych spraw, ale najważniejszymi są chyba miłość, przyjaźń i rodzina w jakiejkolwiek kolejności. Bo czym, że było, by życie bez tych trzech rzeczy? Było, by ono pustką pozbawioną życia. Jak próżnia. Jak czarna dziura wciągająca takiego człowieka w otchłań depresji. Przyjaciele, rodzina, miłość są niczym koło ratunkowe, latarnia morska lub lina, która pomaga nam wspiąć się na wyżyny szczęścia.