4. Co by było, jakbym nie wiedział i wpadł?

4.6K 308 73
                                    

Kolejny za komentarze! Byle tak dalej!

- Niall, to nie koniec świata. To cud, że wcześniej tego nie zauważyłeś - Nick przytulił znajomego, po badaniu. Obaj byli zaskoczeni wynikami, ale dla Grimshawa było to normalne. Gorzej z Niallem, który nie spodziewał się takiej informacji.

- Nick cholera to szalone kompletnie. Co by było, jakbym nie wiedział i wpadł? - panikował, nigdy nie sądził, że dojdzie do takiej sytuacji.

- Jak wiem, to przy badaniu się nie bałeś. Czyli nie jesteś aktywny seksualnie -  odparł z troską - Ale spokojnie, mogę teraz zapisać ci antykoncepcję.

- Nie wiem, innym razem. Na razie muszę to przetrawić - westchnął i spojrzał na zegarek - Zaraz zaczynam swój dyżur.

Horan pożegnał się ze znajomym. Już znał przyczynę swoich bólów brzucha. Ta informacja była zaskakująca. Dostał się do swojego gabinetu, jednak nie mógł się skupić na swojej pracy. Dyżur to dyżur i nie mógł tego zmienić. Przyjmował pacjentów i kilka razy nawet się mylił, przez co musiał przepraszać.

Nienawidził tego dnia, cholera mógł pójść kiedy indziej na badanie. Nie wiedział, jak Harry radził sobie z taką samą informacją.

- Cześć Niall - blondyn usłyszał znajomy głos, uniósł głowę do góry i zobaczył Malika z małym ręcznikiem przy nosie.

- Cholera Zayn coś ty zrobił? - poderwał się z krzesła i zaprowadził mężczyznę na kozetkę - Siadaj i daj mi to obejrzeć.

- Wypadek na treningu - syknął, odsuwając materiał od nosa.

- Cholera - pokręcił głową i sięgnął po rękawiczki - Nie wygląda na złamany... I nie przechylaj głowy do tyłu!

- Boli cholernie i było sporo krwi  - krzywił się.

- Widzę - sięgnął po odpowiednie rzeczy i bardzo ostrożnie i delikatnie oczyścił wszystko z szkarłatnej cieczy.

- Nie byliśmy pewni, czy nie jest złamany - westchnął - Miałem sparing z jakimś młodym dzieciakiem, który jest nowym podopiecznym mojego trenera - naprawdę nigdy wcześniej nie irytował go tak bardzo inny bokser. Nowicjusz!

- I ci się oberwało - nie lubił takiego widoku Zayna, krajało mu się serce -  Nie lubię, gdy jesteś ranny - wyrzucił brudne waciki.

- Na pewno nie jest złamany? - dopytał - Okropna opuchlizna, słyszysz jak mówię.

Horan westchnął i dotknął delikatnie nos - Cholera, przepraszam Zayn. Jestem dziś tak rozkojarzony, zabiorę cię do zabiegowego i ktoś się tym zajmie! - do niebieskich oczu napłynęły łzy, ale odwrócił się prędko i wyrzucił rękawiczki.

- Coś się stało Niall? Ja tylko dopytuję, bo nigdy wcześniej nie miałem takiego bólu - chwycił za papierowy ręcznik czując znowu krew.

- Cóż byłem dziś u lekarza, ostatnio mam różne bóle - westchnął i podszedł do telefonu i nacisnął kilka guzików, nim zajął salę i jakiś chirurg miał tam czekać.

- I skąd te bóle? Coś jest nie tak? - dopytał nie ruszając się jeszcze ze swojego miejsca.

- Mam kobiece narządy płciowe w sobie -  przyznał, kiedy odłożył słuchawkę - To wielki szok, nie sądziłem, że jestem jednym z tych.

- Oh, więc możesz mieć dzieci - spojrzał na blondyna - To całkiem fajne, no wiesz... - gestykulował.

- Sądzę, że tak - pomógł wstać mężczyźnie - Ale wyobrażasz sobie mnie w ciąży?

Fight for love/ Ziall/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz