ROZDZIAŁ 57

193 22 87
                                    

Dobra... dokończę to jednak w styczniu xd Dopadł mnie katar... 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

@liampayne: Cudowny poranek z moim ukochanym skarbem xx

Polubienia: 5,458

Komentarze:

@Zayn: Liam! Zabiję Cię dupku xd

@Killyourself: Najlepiej obydwoje się zabijcie...

@NiallHoran: Awwww < 3

@Louist91: @NiallHoran opanuj hormony i się nie podniecaj xd

@CherylOfficial: I naprawdę musicie się tym wszędzie chwalić? Żałosne...

@Ziamisnotreal: @CherylOfficial masz rację x

@Ziamisreal: Cudowni < 3 kocham was!

@HarryStyles: Jeśli już musici to korzystajcie, bo jak my wpadniemy to się to źle skończy xx

@PerrieEdwards: Boże nie! Ile można?! xd

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Naprawdę tak bardzo Ci się to podoba? - zachichotał Zayn. 

-Myślisz, że mógłbym Cię okłamać? - wyszeptał szatyn.

Malik bez zastanowienia musnął policzek chłopaka, a dalej zszedł na jego szyję. Payne cichutko westchnął, odchylając głowę. Uwielbiał te wszystkie pieszczoty jakie dawał mu Malik, a on? Odwdzięczał mu się tym samym.

-Wiem, że byś tego nie zrobił kochanie - wyszeptał, tworząc malinkę na szyi starszego. 

-A teraz skończ pieprzyć głupoty i mnie pocałuj - mruknął, tak bardzo spragniony uwagi i pieszczot Mulata.

-Tego chcesz? - szepnął, przenosząc się na biodra Liama.

-Tak - odpowiedział krótko.

Zayn wpił się w usta partnera. Ich pocałunek nie był ani trochę delikatny. Obydwoje potrzebowali siebie.

A co działo się później? To już niech pozostanie między czterema ścianami, które ich otaczały. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ogólnie to pisałam to coś przez 2/3 dni xdd także pozdrawiam serdecznie moją wenę :D 

Kocham was ♥

Madzix xx

NOT SENT || ZIAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz