Rok 2750, 3 grudnia. Wczoraj było wielkie otwarcie pory roku. Tak naprawdę tradycja otwierania pór roku ma swój ukryty zamysł. Krąży legenda, że jeśli następnego dnia po burzy nie przywita się pory roku z należytym szacunkiem czyli hucznie imprezą do białego rana, to ona będzie groźna i niemiła w stosunku do mieszkańców Nienormalnowa. Wczorajszy występ i impreza z pewnością się powiodła ponieważ rano z nieba spadła biała wata cukrowa z kolorowymi cukierkami. Pora ta przypomina trochę zimę ale temperatura nie spada poniżej zera ale nie podnosi się też wyżej niż do dziesięciu stopni.
Wszyscy długo spali a kiedy rano otworzyli drzwi, do domu wsypała im się wata cukrowa i cukierki.
- Super! - Krzyknął sarkastycznie Stark kiedy spróbował wyjść z domu i padł twarzą prosto w piały puch. - Friday zajmij się tym. - Powiedział i wrócił się do środka.
- Panie Stark niech pan nie narzeka! Jest super! - Krzyknął do niego machając mu jednocześnie na powitanie ręką Batman.
Tony od razu wrócił się do miejsca gdzie wcześniej skosztował w jego mniemaniu "białego gówna" i spojrzał na Batman'a.
- Mówiłem mów mi Tony. Czy ja ci mówię panie Batman czy panie Bruce? - Chwycił się górnej części ramy drzwi. - I z czego do cholery się tak cieszysz? Hyy?
- Dzięki temu wiemy, że występ się powiódł i ten okres roku będzie fajny, a tak wgl to przynajmniej zarobimy bo mamy, oczywiście mam na myśli ciebie i mnie. Możemy posprzedawać tym frędzlom nasz sprzęt do odśnieżania i po sprawie. Hajsy przyjdą tak samo szybko jak udał się ten związek Gumball'a i Harry'ego. No i my się nie musimy martwić tym odśnieżaniem bo zrobią za nas to roboty albo ktoś inny.
- No w sumie. No i masz racje. Ja już kazałem Friday odśnieżyć mi posesje.
- No właśnie! To pa! - Krzyczał i wskoczył do swojego Batmobilu, po czym od razu odjechał.
- I tak go nie lubie. Głupi przemądrzały kretyn który myśli że jak jest bogaty to ma wszystko i wszystko mu wolno. Przecież ja jestem obrzydliwcze bogaty i to tylko mi wszystko wolno. - Wrócił do domu. - Friday do suchego kreta dalej odśnieżaj mi ten ogród!Od rana, ale wszyscy późno wstali wiec trzeba pamiętać, że była to godzina 11, odśnieżali Nienormalnowo. Tego dnia też wszystko było zamknięte więc obiad też trzeba było zjeść w domu albo jechać do innego miasta, ale raczej nikt się tego nie podejmował. Widać to też po tym że Nikol wróciła s powrotem. Na pewno przeraziła się tamtego świata i wróciła. Miała też ogromne szczęście, że nie została nałożona na nią żadna klątwa, bo w mieście krążą legendy o klątwach ciążących na osobach które opuszczą miasto a potem do niego wrócą. Ale szczegóły innym razem. Dochodziła już godzina 14. Na ulicy jeszcze była widoczna wata i kolorowe cukierki, ale ludzie nadal pracowali i odśnieżali. Minusem było to, że byli wyczerpani po imprezie.
- Taaaaaaakkk! W końcu! - Nagle na ulicy pojawił się Capitan America. - Złapałem tego gnojka! - Uniósł w ręce wielki ząb szczura. - W końcu za ten mój trawnik! - Oł sziet!! Spadła wata! Kur....! Muszę odśnieżać! - Prawie płakał ale było można usłyszeć gniew.Po odśnieżeniu wszyscy poszli do domy coś zjeść a podczas tego znowu zaczęła padać wata, ale tym razem o smaku miętowym i z miętówkami. Nikomu na noc już nie chciało się odśnieżać więc każdy został w domu i oglądał jedyny kanał w telewizji na którym akurat dzisiaj leciał serial Netfix'a Shadowhunters. Kilka minut po godzinie 18 rozległ się straszny krzyk Nieee! Ale to nie jednej osoby tylko kilku. Podejrzenia od razu padły na Nocnych Łowców bo przecież ten serial przedstawia ich. Reszta dnia minęła tak samo. Oglądanie telewizji, patrzenie przez okno ile już waty napadało no i jedzenie popcornu bo mieszkańcy raczej w domu mają tylko takie jedzenie, ponieważ wszystko jedzą poza domem. Tak no początek grudnia.

YOU ARE READING
¿Nie normalnie nienormalne? ✏
FantasyZAWIESZONE Nienormalnowo, miasto w którym wszystko jest możliwe i wszystko istnieje. Zombie, Dawid Podsiadło, Lord Kruszwil, Harry Potter, Nocni Łowcy, Gołębie Ludojady, Batman, Wielkie Szczury, Czarodzieje, Avengers, Gumball i Darvin razem z biegaj...