Mia ma trudną sytuacje rodzinną. Jej matka i ojciec to alkoholicy, w mieszkaniu sypie się na głowę, a to, że w lodówce jest coś do jedzenia to cud.
Pewnego dnia zakłada konto na pewnym portalu, tam poznaje pewnego mężczyznę, który ją w pewien spos...
- To wszystko Marlen - powiedziałem do mojej sekretarki. Odwróciła się i zaczęła iść ruszajàc przy tym biodrami. Przeleciałem ją, nie raz. Ale miałem jej już dość. Marlen opuściła moje biuro. Zmęczony opadłem na fotel i wyjąłem telefon z kieszeni.
Wszedłem na stronę YourBabyGirl i zacząłem przeglądać zdjęcia innych użytkowniczek. I nie nie jestem obleśnym starym facetem. Mam na imię William Jones, mam dwadzieścia osiem lat, i jestem prezesem firmy bankowej. Mimo wszystko nie chce wykorzystać takiej istotki, chce aby była tylko moja, aby czuła się dobrze, i aby mnie kochała, a ja ją.
W końcu zatrzymałem się na zdjęciu prezentującym małą uroczą istotę. Miała długie brązowe włosy, a ubrana była w czarne body, które uwydatniało jej piersi. Szybko kliknąłem w profil osoby na zdjęciu. W informacjach miała napisane że ma na imię Mia, i że ma szesnaście lat. Idealna. Bez dłuższego namysłu napisałem do niej.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ja : Witaj, Mio, możesz mówić na mnie Daddy. Długo nie musiałem czekać na odpowiedź, bo Mia od razu mi odpisała.
@xmiaxbabygirlx : witaj Daddy, jak Ci mija dzień? Nie przestraszyła się. To dobrze, zaczęliśmy prowadzić konwersacje.
Ja : Dobrze, a u Ciebie? Jak mam na Ciebie mówić?
@xmiaxbabygirlx : może być Mia, ile masz lat?? I jak masz na imię ??
Ja : jestem William. Mam dwadzieścia osiem lat.
Popisaliśmy chwilę, Mia obiecała że przyśle mi wieczorem jeszcze jakieś zdjęcia. Naprawdę nie mogłem się doczekać. A moim celem było zdobycie tej uroczej istoty za wszelką cenę.
