«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»
Ehhh ..... halo co się tu dzieję ? Emhh....
Podnosi głowę??? : Karczowski ! Wstawaj natychmiast ! A wy przestańcie się śmiać !
Ja : Przepraszam pani Grabarczyk ale byłem strasznie zmęczony. Niech mi pani to wybaczy , bardzo proszę.
Pani Grabarczyk : Dobrze , ale jak jeszcze raz zobaczę, że śpisz na lekcji to wpisuje uwagę do rodziców !
Klasa się śmieje
Ja : Dobrze pani Grabarczyk...
A więc tak zaczyna się mój świetny dzień w szkole, jak zawsze nie wyspany, ahh... muszę zacząć chodzić wcześniej spać. A więc może zacznijmy i zapomnijmy o tej wpadce ? Nazywam się Wiktor Karczowski mam 15 lat i chodzę do 8 klasy szkoły podstawowej. Mam paru przyjaciół. Mieszkam w Lipnie wraz z rodzicami. Ivan, Andżelika i Maciej to moi najlepsi przyjaciele i mieszkają niedaleko mojego domu.
Dryn , dryn...
Nareszcie ! Dzwonek zadzwonił i mogę już wyjść z tej strasznej klasy. Podszedł do mnie Maciej :Maciej : Ej, Wiktor, weź zasypiaj wcześniej, a nie pisz z tą Alicją po nocach !
Ja : Emm, no w sumie masz rację...
Maciej : No ! Ja zawsze mam rację !
Podeszła Andżelika
Andżelika : No siema chłopaki ! Co tam u was ? Aa, bym zapomniała, weź zasypia...
Ja : Wiem, wiem nie musisz tego powtarzać, wystarczy że mi o tym powie jedna osoba
Andżelika : No dobrze, dobrze, chciałam dobrze...Po lekcjach spotkaliśmy się z Ivanem, ponieważ prosił o spotkanie.
Idąc drogą do miejsca spotkania znalazłem leżący w trawie naszyjnik. Był brudny, w sumie nie wiedziałem jak go nazwać więc schowałem go do kieszeni i ruszyłem dalej.
Gdy już przybyłem na miejsce spotkania
Ja : No siemka ! A gdzie Andżelika ?
Ivan : Noo, musi się "wymalować".
Ja : Ahh , no to sobie poczekamyAmdżelika przyszła
Andżelika : No siemka ! Ładnie wyglądam ?
Maciej : Nie
Andżelika : A ty się zamknij ! Nie znasz się.
Maciej : Ja się na wszystk..
Ja : Dobra koniec tej kłótni !
Ivan : Ekhem... a więc tak. Znalazłem fajne miejsce żebyśmy się tam spotykali i jest naprawdę ciekawe ! To jest opuszczony i zrujnowany dom ! Ale będzie fajnie mówię wam !
Maciej : Em , no w sumie , nawet fajnie by było, alle cczyy tamm napewno nikkogo niee ma ?
Ivan : No nie ! Mówię wam !
Ja : Fajny pomysł !
Andżelika : No chyba żeście oszaleli !
Ivan : Weź nie cykaj Andżela.
Andżelika : Ughh no dobra, niech wam będzie.
Ivan : No to naprzód !Byliśmy już pod domem
Na pierwszy rzut oka to nie wygląda źle lub co najmniej strasznie. Więc pomyślałem że będzie fajnie !
Weszliśmy do domu
Ivan : Widzicie jak tu fajnie !
Andżelika : Rzeczywiście, mieliście rację ! Jest tu fajnie !
Ja : Może pójdziemy na wyższe piętro ?
Maciej : Czemu nie ?Wchodząc do góry wypadł mi naszyjnik, leżał na schodku, nie podniosłem go. Chciałem coś sprawdzić...
Maciej : Ej patrzcie ! Jest tu jakaś walizka !
Ivan : Dajesz ! Otwieraj, może to skarb !Nagle stało się coś dziwnego...
«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»«»
CZYTASZ
KRAINA
Teen FictionCzwórka przyjaciół spotyka się w opuszczonym budynku , gdy znajdują tajemniczą walizkę i ją otwierają dzieje się coś niezwykłego ! Gdzie się przeniosą ? Jaka będzie ich misja ? O co tak naprawdę chodzi ? Dowiecie się właśnie czytając tą książkę ! Ży...