Nienazwana część 1

16 0 0
                                    

   Julka i Natka na hallowen myślały nad czymś

 " Co zrobić dla Gefi?" - pomyślała Julka - WIEM - Wykrzykneła natka- możemy przygotować dla 

niej prank . - świetny pomysł tylko jaki? Myślały godzinami aż w końcu razem powiedziały " 

CANDY PRANK" . Tylko na czym ma on polegać - zastanawiały się .

- mam super pomysł - powiedziała - ale jeszczw niepowiem ci oco chodzi tylko pójdzmy do

 sklepu - dodała tajemniczo . Szukała długo aż znalazła to czego szukała : zielone żelki z czarną

 gumą w środku. Ta guma to tusz który barwi język - wyjaśniła julka - więc gefi będzie śmiesznie 

wyglądać. Wróciły do studja i zaczeły przygotowywać piniaty z motywem gallowen i do nich

 włożyły słodycze. Gdy gefi wróciła z siłowni zobaczyła piniaty ale jej przyjaciółek nie było

- halo . Dziewczyny jesteście?- spytała poczym wyskoczyły zza kanapy i powiedziały - gefi mamy 

dla ciebie coś słodkiego - puściły do siebie oko - otwórz piniaty . Gefi nirpewnie rozbiła jedną z 

nich i spróbowała tego prankowego żelka . Smak miał arbuzowy ale gefi po zjedzeniu czuła że z 

nim jest coś nie tak ,spojrzała w lustro i roześmiała się do łez  

historie o my3Where stories live. Discover now