Alice Potter-Nowe pokolenie

Prolog

Nazywam się Alice Potter. Tak Potter. Moim dziadkiem jest Harry Potter. Jestem dosyć wysoką blondynką, mam szmaragdowe oczy i gęste rzęsy. Dziś kończę 11 lat co oznacza, że wyczekuje na list z Hogwartu! Już nie mogę się doczekać.
Kiedy się obudziłam obok łóżka leżał najnowszy Nimbus 3000. Byłam taka szczęśliwa! Niestety przypomniałam sobie, że jeszcze nie umiem latać, ale na szczęście niedługo się tego nauczę.
Gdy zeszłam na dół zobaczyłam jak nasz skrzat domowy- Anek przygotowuje dla mnie tort. Gdy mnie zobaczył spróbował zakryć swoimi malutkimi plecami ciasto po czym krzyknął:
-Wszystkiego najlepszego Alice!
Grzecznie mu podziękowałam, a później zaczęłam robić tosty. Kiedy skończyłam posmarowałam je dżemem i zaniosłam je do salonu. Postawiłam talerz na stole, a później moją uwagę przykuły wiszące w powietrzu prezenty. Była ich cała masa! Nagle do salonu weszła mama.
- Wszystkiego najlepszego kotku! Mówiłam tacie żeby lepiej je schował, ale uparł się żeby wisiały w powietrzu. Może zanim je rozpakujesz ja zrobię śniadanie i razem je zjemy?
Lecz po chwili zobaczyła tosty leżące na stole i powiedziala:
-Yyy... Widzę, że już się tym zajęłaś! To może zaczniesz otwierać prezenty?
Uradowana zaczęłam je łapać. Były genialne! Znalazłam m.in. nowego Nimbusa 3000!
Po chwili moja uwagę zwróciła szara kulka za oknem. Była to sowa. W dziobie trzymała list! Wrzuciła go do skrzynki. Nie była nawet czasu na założenie butów! Wybiegłam na boso, w samej piżamie, a mama tylko roześmiana wołała żebym założyła kurtkę, ale ja jej nawet nie słyszałam. Biegam ile sił w nogach, a gdy otworzyłam skrzynkę moim oczom ukazał się piękny biały pergamin z zielonymi literkami: Alice Potter, Londyn, ul.Węgielna 8

Hej to pierwsza część tej książki! Jeśli wam się spodobała zaobserwuj mój profil i zostaw ⭐! O i możecie poprawiac błędy w kom!