Zabity Suga.

171 7 0
                                    

Chłopcy patrzyli na Tae z jedną niewiadomą.
JH:Co tu się stało?Suga wybiegł jak poparzony.
JK:On płakał...?Powiedział sam do siebie tak że inni usłyszeli.
RM:Coś ty mu nagadał Tae?
Tae:*że łzami w oczach*Zostawcie mnie!!.Poszedł do kuchni.
Wracając do Ciebie
Wybieglaś z domu za Sugą....
Nigdzie go nie było.Szukalas po całej okolicy,na dworze się już ściemniało.Bałaś się trochę po poprzednim zdarzeniu w uliczce ale balas się również o niego więc szukalas dalej.
Tae Pov
Siedział przy stole jedząc obiadokolacje,reszta zeszła na dół i nic nie mówiąc przysiadła się do stołu i zaczęli jeść.Nagle odezwał się Tae.
Tae: Wychodze,nie czekajcie na mnie.
J:Gdzie idziesz?Zapytał jedząc z dumą.
Tae:Ściemnia się a T/I jest sama na dworze,grozi jej niebezpieczeństwo.
JM: Skąd wiesz że jest sama??..Zapytał wścipsko ChimChim.
JM: Przecież poszła po Suge,prędzej czy później wrocą razem.Odparl podkreślając słowo RAZEM.
Tae bez słowa wyszedł trzeskajac drzwiami.
Suga Pov
M/S*Może faktycznie Tae ma rację i nie wiem co to uczucie a już tym bardziej miłość.*
Suga zamyślony przechodził i wszedł na ulice.Nagle pokazał mu się czarny obraz przed oczami i zapiszczała w uszach.
C/N/D
Przepraszam że ten rozdział taki krótki ale nie miałam zabardo weny.Obiecuje że w następnym rozdziale będzie się działo.
Bayo😘

Beautyfull Lie~I don't love you//Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz