Akurat spędzałam czas w samotności. Luna miała zajęcia jogi , a Kasz była na stołówce. Spacerowałam sobie w lesie nieopodal szkoły. Zaczęłam coraz bardziej się oddalać . W pewnym momencie zorientowałam się , że nie mam pojęcia gdzie jestem. Czułam się koszmarnie dookoła mnie były same drzewa. Moją głowę przeszył ogłuszający ból. Poczułam się ściśle obserwowana. Rozejrzałam się lecz nikogo nie dojrzałam. Bałam się. Za krzakami ujrzałam przedziwną postać owiniętą w stare , czarne szaty. Stałam w bezruchu nie chciałam jej spłoszyć. W pewnej chwili postać zamieniła się w człowieka. W przystojnego wysokiego blondyna z wielkimi żółtymi oczami. Zaczęłam się intensywnie w niego wpatrywać i zdałam sobie sprawe, że chłopak ten jest wampirem i chodzi do mojej szkoły. W głowie pojawiła mi się tylko jedna myśl:
-Czy wampiry mają nadprzyrodzone moce???
CZYTASZ
Życie poza barierą
FantasyJest to historia o pewnej dzielnej wampirzycy , która razem z przyjaciółkami odwarzyła się zniszczyć barierę zrobioną ze strachu przed istotami zwanymi ludźmi.