James odwiózł mnie do domu weszliśmy do salonu
- zostać z tobą
Popatrzył na mnie i chciał sprawdzić czy może jechać do szkoły
- nie zostane sama będziesz miał nieobecność a wiesz że nie możesz sobie na to pozwolić
- okej ale masz do mnie pisać i jakby coś się działo dzwoń czy to jest jasne ?
- tak słoneczko mojeChłopak pocałował mnie w policzek a potem w czoło i wyszedł z domu a ja w tym czasie poszłam do łazienki i postsnowiłam wziąść kapiel rozebrałam się i weszłam do wanny do której nalałam wody i dolałam płynu jabłkowego i zanurzyłam ciało w wodzie. Po 20 mintach wyszłam z łazienki w ręczniku dostałam esemesa od mkjego brata
- hejka jak się czujesz młoda ?
odpisałam na szybko że wszystko okej podesłam do szafy o może wypadało by iść na trening tak to dobry pomysł
Ubrałam sięSpakowałam torbę na trening i wsiadłam w autobus idelanie bo akurat podjechał usiadłam przy kierowcy
- hejka
- o hej widzę że ty nie w szkole
- źle się czuje ale musze jechać na trening co nie no bo to mój obowiązek
- czaje luzikMinęło jakieś 10 minut i już byłam przy hali gdzie mam mieć trenig
- masz trzymaj
Dałam mu 20 złoty bo nigdy nie płace i włożyłam mu do kieszeni koszuli zanim zdążył coś powiedzieć wysiadłam i poszłam w stornę hali
Weszłam przez drzwi i od razu wpadłam na trenera- o hej co ty tak wcześnie ?
- zwolniłam się z lekcji znaczy wsumie to mo brat mnie zwolnił i kazał wracać do domu bo źle się czułam
- to co ty robisz na treningu
- ćwicze ?
- okej a wogule to mam dla ciebie dwie informacje jedna dobra druga zła
Pomyślałam jak zwykle nigdy nie moze być zawsze dobrze musi być jedna dobra druga zła ehh
- chodź do mojego gabinetu porozmawiamy
- okej
Szczerze bałam się najgorszego że będzie chciał mnie wyrzucić za to że ostatnio mnie nie było na treningu ręce zaczęły mi się trząść
- siadaj
Nie widziałam u niego złości raczej zadowolenie
- dobra słuchaj po prostu powiedzi że chcesz mnie wyrzucić i tyle będzie szybciej
- powaliło Cię nigdy bym tego nie zrobił nawet pod karą śmierci
- to oco chodzi ?
- dostałaś awans i masz praktyki policyjne w najlepszej szkole we Wrocławiu
- co ty chyba żartujesz ??!! O matko jak się cieszę
Podbiegłam do niego i przytuliłam on mnie objął
- jestem z ciebie taki dumny
- dziękuję nie spodziewałam się a ta zła ?
- chłopcy z drużyny mają dzisiaj trening na hali
- ale nasza drużyna ?
- tak
- czyli wiąże się to z tym że David też będzie dobra trudno za ile przyjdą
-10 minut
Tylko westchnełam i wyszłam z gabinetu i weszłam do szatni położyłam torbę i się przebrałam
No to co idziemy zwłaszcza że jestem dzisiaj sama w hali bo mam zajęcia indywidualne ehh
David
Wyszedłem ze szkoły chłopaki mówią że mamy trening w hali tak gdzie Lucy i mega się z tego cieszę.
- to co jedziemy który jedzie ze mną bo ma 3 miejsca
- dobra to możemy jechać
Zebraliśmy się z chłopakami do auta i pojechaliśmy kiedy byliśmy na miejscu nie wiem jak ale wpadłem na Lucy
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Novela Juvenilon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...