10

49 7 2
                                    


Wolę biegać więc biegne w ciemność a co no to biegnę i biegnę długa historia ok nagle jestem Naga co jakis duch lata ok nie wazne biegne i widze marcela łącze nasze usta w pocałunku i lądujemy na łóżku , w końcu przerywamy namiętnie pocałunki w końcu to Marcel wisi nade mną i składa pocalunki na szyii

***

- WSTAWAJ TY ZJEBANA KLUCHO - krzyczy rodzinka

- ZAMKNIJCIE MORDY

zajebiste powitanie

Jej Zęby Zniszczyły Mi Dzieciństwo ( Lenka X Marcelek )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz