19

737 32 37
                                    

Per. Torda

Heh... ciekawe co Tommie powie na to miejsce. Widzę, że jest troszke poddenerwowany. Zdjąłem go z siebie.

Tr- Heh spokojnie

T- Troszke spokój mi nie działa

Zadzwoniłem dzwonkiem a Tom schował się za mną. Otworzył mi Patryk w swojej żółtej bluzie.

Pt- Witam sze...

Spojrzałem na niego morderczym wzrokiem.

Pt- To znaczy cześć Tord

Tr- Odrazu milej

Pt- To gdzie ten twój chłopak? Pewnie umięśniony i silny jak ty

Odsłoniłem Toma. Patryk się zdziwił. Mówmy szczerze Tommie to odwrotność tego co Patryk mówił.

Pt- Jaki słodziak!!

T- Em.... cześć - powiedział nieśmiało

Pt- Zapraszam do środka

Weszliśmy i usiedliśmy na kanape. *(Jak by ktoś nie wiedział P- Paul . Pt- Patryk) Patryk i Paul szybko się do nas dołączyli.

P- A więc to ten twój chłopak?

Tr- Tak - uśmiechnąłem się a Tommie się zaczerwienił

P- Czemu ma na sobie tą kiecke?

Tom posmutniał i się zawstydził.

Tr- A ty czemu nosisz spódniczke i różową bluze?!

P- Eh nie było pytania

Wziąłem Tomka na kolana i go przytuliłem. Patryk tylko walnął Paula w bark by się zachowywał. Eh Paul lojalny, zawsze trzeźwo myślący ale za ciekawski. *(ps aha napewno *ironia)

Pt- Gramy w butelke?

P- Chętnie

Tr- Tak

T- Nnie

Pt- Czemu? - Patryk posmutniał

T- Po ostatnich wyzwaniach od na przykład TORDA nie chce w to grać

P- No zagraj bo Patryk będzie smutny

T- Eh... okey

Pt- Jeeeeej dziękuje!!!!! - patryk wziął butelke i zaczął nią kręcić.

Per. Toma

Eh... super jak zwykle wypadło na mnie. No nic trzeba żyć.

Pt- Wyzwanie czy prawda?

T- Prawda

Pt- Hm... czy robiliście to już i jak tak to jak było i kto brał w dupe.

W tym momemcie byłem czerwony. Tord patrzył na mnie ze swoją zboczoną miną.

T- Em... rrobiliśmy i byłoo... całkiem całkiem... em iii TORD BRAŁ W DUPE

Pt- Serio?!

Tr- Ej!!!! Tom brał w dupe ale jest grymaśna księżniczką

Byłem cały czerwony.

Pt- Oj nie wolno kłamać w prawdzie za to do końca gry możesz poprosić o jeszcze jedną prawde

T- Ej!! Nie fajnie

Pt- Heh...

T- Eh... - zakręciłem butelką i wypadło na paula - w czy p?

P- W

T- Zgwałć Patryka...

P- Okey

T- Czekaj to ża...! - nie zdążyłem powiedzieć a z sypialni juz były różne dźwięki - O boże...

Tr- Em spokojnie zaraz wrócą

Po około 15 minutach wrócili.

T- To był żart

P- Bardzo przyjemny żart

Pt- Racja Paul

T- Nie wnikam

Nagle zasnąłem....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
397 słów






















*(ps żart)

Per. Torda

Tr- Tom?!

Pt- Spokojnie to przez napój który wypił jak nie patrzyłeś on usypia

Tr- Uf... no nic my będziemy się powoli zmywać bo już 22.40. Pa

Pt i P - Pa

Wziąłem Tomka na plecy i zaniosłem do auta.

Tr- Ty to zawsze się umiesz załatwić

Pomachałem do chłopaków po czym odjechałem...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To już koniec

458 słów

Potwór czy nie i tak go kocham | TomtordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz