- Ojcze, nie możecie mi tego zrobić. – Cokolwiek nimi kieruje, nie zrobiłam nic, aby tam iść. Nie ma takiej potrzeby, nie ma nawet zagrożenia wojennego. – To nie jest konieczne, nie brakuje im ludzi do testów.
Popatrzyłam w oczy swoich rodziców z nadzieją, że uda mi się ich przekonać. Nie wiedziałam dlaczego chcą zrobić mi takie okrucieństwo, oderwać mnie od normalnego życia skoro jestem prawie dorosła.
- Nie masz prawa głosu Karla, to dla twojego dobra. Dla dobra ludzkości. – Ojciec popatrzył mi w oczy, wzrokiem nieznoszącym sprzeciwu.
- Nie mogę w to uwierzyć! – Kilka łez spłynęło po moim policzku. – Jak możecie poświęcać własną córkę do waszych chorych pomysłów na nowe tajne wojsko! Nie będę waszą maszyna do zabijania! – Wstałam, odrzucając krzesło kilka metrów dalej, rzadko moje nerwy wychodzą na wierzch, jednak teraz jestem przerażona sytuacją.
- Uspokój się! Nie zmienimy zdania, potrzebujemy Cię. Wszystkiego dowiesz się na miejscu, odpuść sobie jakieś domysły. Jutro wylatujesz do Californi.
--------------------
Serdecznie zapraszam na nowe FF na moim profilu, zamierzam skupić się na nim w 100% Mam nadzieje, że wam się spodoba ;)
Piszcie w komentrzach co sądzicie i zostawiajcie gwiazdki. Aktywność motywuje do pisania!
YOU ARE READING
Weakness - Camren FanFiction [G!p]
FanfictionWysłanie kogoś delikatnego, spokojnego i bezbronnego do miejsca w którym pełno agresji, krwi i przemocy może dać coś dobrego? Camila niczym nie zasłużyła sobie na taki obrót spraw. Tajne projekty na nową grupę zbrojeniową które przewyższają ludzkie...