Dzień 19

7 0 0
                                    

Godzina 10 rano. Stupid bar pełen ludzi. Każdy jadł śniadanie, żeby nie być głodnym podczas ostatniego etapu konkursu.

Godzina 11.30 rano. Wszystko jest już przygotowane. Znowu scena. Tylko tym razem będzie to konkurs logiczny. Każda para to jedna drużyna rywalizują one ze sobą i zdobywają punkty. Kto ma więcej wygrywa. Liliput wszedł na scenę i zaczął mówić.

Minio: Jestem Minio. Dzisiaj ja poprowadzę konkurs. Gary niestety rozchorował się na telpinalopromitoluizfioninoze i nie może przyjść. No mam nadzieje, że fajnie się po tęczujemy i razem będzie śmiesznie. Hehe. Na scenę zapraszam naszych uczestników! Harry i Louis! Steve i Bucky! Dzisiejszy konkurs jest trudny. Trzeba użyć mózgu. Ale dacie radę. Teraz tylko zasady. Pierwsza, kto ma więcej punktów ten wygrywa. Druga, jeśli źle odpowiesz to szanse na odpowiedz dostaje drużyna przeciwna. Trzecia, nie bijemy się tutaj na scenie i w czasie konkursu Bucky.

Bucky: Ejjj.

Minio: Tooooo zaaaacczzzzynaaaammmyyyy!!! Pierwsze pytanie. Kto był pierwszym mieszkańcem naszego miasta?

Bucky: H*j mnie to.

Steve: Bucky! Komentarze zostaw dla siebie! Przegramy przez ciebie!

Minio: No to zła odpowiedz. Harry, Louis, a wy wiecie?

Harry: No ba, że wiem. To był Tęczomorelutello Mirtugocini.

Minio: To dobra odpowiedź! Aha jeszcze zapomniałem wspomnieć, że pytań jest 11. Jedno za sobą, czyli zostało nam jeszcze 10. Okeeejjjj! O to kolejne pytanie. Ile wynosi wynik działania kwadratowy pierwiastek z dwóch do potęgi drugiej?

Louis: Ja wiem!

Minio: Tak?

Harry: Nie nie wiesz! Ja wiem!

Minio: Nie można podpowiadać. Louis, jak brzmi odpowiedź?

Harry: Imbecyl. Louis.

Louis: Wynik to pierwiastek z czterech.

Minio: Niestety to zła odpowiedź. Drużyna przeciwna. Czy wy znacie odpowiedź?

Bucky: Steve wie wszystko. Prawda skarbeńku?

Steve: Taaaaaa. Wynik to dwa.

Minio: Poprawne! Następne pytanie. Czy dziobaki mają kolec jadowy?

Harry: Tak! Tak ma! Tak!

Minio: Dobrrrzzzeee!!

Louis: Skąd ty to wiedziałeś?

Harry: Kiedyś hodowałem dziobaki w ogródku za domem.

Louis: Aaahaaaa.

Bucky: Ja kiedyś hodowałem chomiko-gołębie. Takie wiesz zmutowane chomiki, które wyglądają trochę jak chomiki a trochę jak gołąbek. Nom. A takie tam.

Minio: To bardzo fajnie ale koniec tych pogaduszek. Następne pytanie. Co oznaczało psiwo przed setkami lat?

Bucky: Ja! Ja! Wiem! To jest po prostu piwo! A ja kocham pi.....

Minio: Dobra! Nikogo to nie obchodzi. Ale to jest dobra odpowiedz! Psiwo to inaczej piwo. Lecimy dalej. Co, jakie urazy możesz mieć jeśli dostaniesz piłką lekarską w głowę? Wymień trzy takie urazy, skutki.

Bucky: Ja! Ja wiem!

Minio: Oho, proszę! Bucky jeszcze coś wie. Dajesz!

W tym momencie Bucky wstał a za pleców wyjął piłkę lekarską. Wziął zamach i niczym Thor swoją podróbką młota cisnął w Tahanos'a, to on rzucił tą piłką prosto w liliputa. Biedny liliput padł na ziemię i zaczął wydawać dźwięki bólu.

Steve: Bucky ku**a.

Bucky: Steve język! Ja tylko odpowiadam na pytanie.

Louis podszedł do liliputa i zbadał mu tętno.

Louis: Żyje!

Bucky: No ba, że żyje.

Do liliputa podbiegły inne liliputy i go podniosły. Po czym zaczęły schodzić z nim ze sceny.

Bucky: Czekajcie! Zanim go zabierzecie.... Hej! Minio! Powiedz jak się czujesz? Jakieś obrażenia?

Minio: Ałaaa. No nie wiem ale chyba ząb straciłem no i nogę złamałem no i wstrząs mózgu chyba mam.

Bucky: Dzięki! Zdrowiej! A no i sorry!

Na scenę po chwili wbiegł inny liliput.

Alyss: Dobry poranek wszystkim! Hejo ejo pomelo! Jestem Alyss i poprowadzę dalej konkurs. Ale nie ma co przedłużać! Wracając do ostatniego pytania. To kto zna na nie odpowiedź?

Bucky: Jaa!

Alyss: Taaak? Mów!

Bucky: Podaje odpowiedź. Wstrząs mózgu, brak zęba, złamana noga.

 ¿Nie normalnie nienormalne? ✏Where stories live. Discover now