¿Nie normalnie nienormalne? ✏

Dzień 20

Dzisiaj ostatni dzień miłosnego okresu. Z tej okazji całe Nienormalnowo imprezuje i świętuje nowe związki. Specjalnie przygotowane miasto było super. Jeszcze więcej światełek. Każdy dom był oświetlony a ziemia polana była fluororestencyjną cieczą. Na całym odcinku ulicy były porozstawiane stoły z z różnym jedzeniem, piciem i z lampionami i świecącymi bransoletka i płynami. No bo impreza będzie po ciemku. Teraz się zastanawiacie pewno jak to po ciemku w ciągu dnia. A otóż słońce i księżyc wzięli urlop. Ah ta zakochana para. Spędzają teraz swój romantyczny czas w domku w lesie.

DOMEK W LESIE
Drewniany, przeciętny, duży domek. Leży w środku lasu. Jest tam też kilka innych domków jednorodzinnych. Jest to taki jakby mały obóz letniskowy. Można tam wyjechać i odpocząć od centrum miasta. W lesie są różne zwierzęta. Można je tam obejrzeć i nawet zaadoptować.

Impreza zaczęła się o 11. Oj już widzę ten jutrzejszy dzień upitych i obrzyganych osób. Ja cie ale będzie impreza. A no zapomniałam wspomnieć, że jest nawet DJ. Głośniki od samego początku rozbrzmiewały jakimiś dzikimi rapsami. Ludzie się bawili, siedzieli, tańczyli, jedli, pili, srali, płakali, rzygali i dużo dużo dużo  więcej. Gołębie ludojady też się bawiły, nawet też szczury, jednorożce, sarny, króliki, koty, motylki giganty, chomiko-gołębie. Które o dziwo okazało się że jeszcze żyją. Dla każde było coś do robienia i jedzenia. O matulu a jedzenie było pyszne i drogie, no w końcu fundnął to sam Tony Stark i Bruce Wayne. Dwaj najbogatsi mieszkańcy miasta. Te dwa bogate miliardery i filantropy kupiły takie jedzenie jak: parówki w marmoladzie z posypką ze słota, jadalne kupy świń, smażone koniki morskie, prażone włosie jednorożca, ośmiornice w sosie pleśniowo-malinowym z kokosem, migdały w złocie, tortille, burito, kebaby, schabowe z surówką, frytki no i to tony frytek, masło z morelami i grzybami, sushi, całego świniaka pieczonego, króliki pieczone, kanapki z serem i kawiorem a no i picie, to też coś łoł. Do picia załatwili wodę z lodowca, wodę gazowaną z prawdziwymi bąbelkami, cole, keczup, woda o smaku mascarpone, sok grejpfrutowy, kawę z gówna słoniowego, hipopotamowego i jednorożców, soki rożnych smaków takich jak: parówkowy, kebabowy, mielone mięso, kołdry, wody morskiej, cytryna z pieprzem no i dużo innych niezidentyfikowanych smaków. Oprócz tego są jeszcze jakieś alkoholowe napoje takie jak: tęczoglutand, whisky, teczisky, cukierkowa brendy i mandarynkowo-gofrowo-kokosowo-dyniowa polewka.

Jednym słowem super-zaczepiście. Impreza była przednia. Zresztą jak co roku, prawie wszystko wyglada tak samo. Jedyna rzecz jaka zmienia się w tym to się powie albo zrobi. XD. Jest impreza wszyscy się cieszą i piją.

---ZNAK---
!!! UWAGA !!!
ALKOHOL DOZWOLONY NA ŚWIECIE DOPIERO OD  18 LAT. OSOBOM NIEPEŁNOLETNIM NIE WOLNO PIĆ.
W Nienormalnowie nie obowiązują żadne zasady ani konstytucje ani inne gówno stworzone przez ułomnych posłów.
---ZNAK---

Tak. W Nienormalnowie nie ma żadnych zasad. To miasto jest tak poj***ne, że jest niegroźne dla osób w nim mieszkających. Co innego jak ktoś inny do niego przyjedzie. Na przykład Dawid Podsiadł, wracając do listopada. W sumie to nadal się zastanawiam a jakim cudem on przyjechał skoro mamy rok 2750. No ale to jest Nienormalnowo tu niczego się nie kwestionuje.

Co dużej pisać? No była impreza. Zapowiada się, że będzie do samego rana a kolejny dzień będzie nudny ja schabowy bez schabowego. Koniec dnia, ale nie koniec zabawy. Heeh.