Przeszedłem się do ogrodu za Ruby. Pięknie tutaj. Nigdy chyba nie byłem w tak cudownym miejscu. Stanąłem naprzeciwko niej łapiąc lekko jej dłoń.
- Czuję się w twoim towarzystwie, jakbym miał siostrę.. - uśmiechnąłem się, co dziewczyna odwzajemniła.
Naprawdę czułem, jakbym znał ją od lat. Te kilka dni spędzone w jej towarzystwie dobrze na mnie wpłynęły i chciałbym z nią... Jakby być, ale nie w tej chwili. Wszystko dzieje się tak szybko...
Mikołaj powiedz jej, ona cię nie odtrąci... Chyba.
Cały czas moja podświadomość rozmawiała ze mną w umyśle. Nie czuję się z tym źle, że tak szybko złapałem z Ruby dobry kontakt i jesteśmy bardzo blisko. Cieszyłem się bardzo, że kiedykolwiek mogłem poznać tak cudowną i wspaniałą osobę jak ona.
A jednak... Coś do niej czujesz.
Myśli nadal nie dają mi spokoju, fajnie. To przerasta mnie samego. Po tej jednej myśli zrobiłem się cały rumiany pokazując dziewczynie, co tak naprawdę do niej czuję. Wiem, że jest to w pewnym sensie za szybko, ale może wartoby spróbować.W końcu... Życie może dać nam ostatni dzień, ostatnią chwilę, ostatnią sekundę. Żyjmy nią więc. Złożyłem delikatny pocałunek na jej ustach, co po krótkiej chwili ona odwzajemniła.
Chyba kreuje się nam nowy związek Mikołaj..
Na początku była zaskoczona. Ten pocałunek. Był... Nietypowy? Odsunęliśmy się od siebie.
- Dobrze całujesz - zaśmiała się - ale nie uważasz, że to trochę za szybko?
- Dawno tego nie robiłem... Ale dziękuję - uśmiechnąłem się do dziewczyny - Po za tym... Może i jest to za szybko, ale nasz.. Znaczy... Czas ludzi jest ograniczony i nie warto go marnować.Pomyślałem ponownie słowa.
Życie może dać nam ostatni dzień, ostatnią chwilę, ostatnią sekundę.
I powiedziałem je na głos, dość czule, by dziewczyna na prawdę wiedziała o co mi chodzi.
- Życie może dać nam ostatni dzień, ostatnią chwilę, ostatnią sekundę. - Posmutniałe lekko i spojrzałem jej w oczy.
Widziałem w nich jakby mówiły "Kocham cię, ale ten związek powinien powstać nieco później.." Delikatnie się uśmiechnąłem do niej i poczułem się jak za czasów gimbusa, gdy laski kręciły się przy mnie i chciały mnie mieć.
- Nam tym bardziej, mamy ciężej i jako ludzie, którym nad karkiem dyszy śmierć powinniśmy korzystać, ale... - westchnęła - dajmy sobie chwilę, nie zrozum mnie źle, nie odtrącam cię, ale jesteśmy w słabej sytuacji, trzeba pomóc ogarnąć to wszystko i... - zacięła się.
Cholera, o co jej chodzi?
- To znaczy... Ja nie powiedziałem, żeby zacząć teraz związek, czy coś podobnego... Nieee... - przeciągnąłem lekko słowo - Jednakże fajnie byłoby spróbować.. Razem możemy wiele.
Uśmiechnąłem się szeroko szczerząc moje białe zęby.
- Co chciałaś jeszcze powiedzieć..?
Ponownie uśmiech zawitał na moich ustach i chciałbym z nią otwarcie porozmawiać o naszej przyszłości, ponieważ ja tak to widzi. Zacisnęła usta w wąską linię.
- Spróbujemy, ale nie w tym momencie - uśmiechnęła się niemrawo zakładając kosmyk włosów za ucho. Zaczęła bawić się pierścionkiem na palcu. Dziwny tik nerwowy.
- Nic nie chciałam powiedzieć - odpowiedziała szybko.
Cała noc filmów! To jest to! Mam pomysł, chyba dobry... Lecz nie wiem, czy ona lubi oglądać filmy!

CZYTASZ
Gangsterska Miłość
RomanceOn i ona, gangsterzy. Chcą się wybić na swoich "wyczynach". On, Mikołaj chce zdobyć serce Ruby, kompanki ze swojego gangu. Każde z nich jest odmienne lecz dopełniają się wzajemnie. Dziewczyna hakerka, a chłopak rajdowiec, ścigający się na wyścigach...