Ciężarówka była coraz bliżej, a kierowca obok nie chciał ustąpić mi miejsca.
-Ej,ej! Lydia hamuj!-krzyknął Nathan.
Popatrzyłam na niego z "góry".
Ciężarówka była kilkanaście metrów od nas, a ja miałam dobre 150 na liczniku.
-Złóż lusterko- nakazałam Nathanowi, a ten wcisnął odpowiedni guzki.
W ostatnim momencie wcisnęłam się pomiędzy ciężarówką, a moim rywalem.
Ha! Ja nie dam rady!?
Gdyby Nathan nie złożył lusterka to byłoby oderwane. Nie wiem jak Cheryl by to przeżyła.
Jechaliśmy w górę, aż w końcu wyjechaliśmy z tunelu. Wyścig trwał dalej. Kabriolet dogonił mnie i szliśmy łeb w łeb. Nagle kabriolet zaczął się do mnie zbliżać i lekko mnie otarł. Kumacie? Otarł! Czerwony wóz, otarł biały.
-Kurwa-powiedziałam- i jeszcze raz kurwa rosyjska - mówiłam sama do siebie.
-Co?- powiedział Nathan.
Wyprzedziłam kabriolet i zaczęłam zwalniać, a na końcu zaparkowałam driftem na pasie zieleni.
-Wow,wow- powiedział Ethan.
-Wszyscy cali?- zapytałam patrząc na wszystkich po kolei.
Cheryl była przestraszona, Veronica spała, a chłopakom świeciły się oczka z podniecenia. No co, kobiety też potrafią prowadzić.
Obok nas zaparkował drugi wóz. Wysiadłam z auta i zanim zamknęłam drzwi usłyszałam ciche " Idź za nią ". Zamknęłam drzwi.
Obejrzałam auto. Schyliłam się i przejechałam po długiej czerwonej rysie.
-Kurwa Cheryl mnie zabije- wyprostowałam się i szłam w kierunku auta z gotowym OPR dla gościa.
Nagle zza auta wyszedł typ.
-Pojebało cie sta...- i zauważyłam z kim mam do czynienia - Petro?**
-Oo Lydia. Tak podejrzewałem, że to ty- Nathan stanął obok mnie- tylko jedna osoba tak jeździ.
-Petro- przytuliłam się do chłopaka - tak się cieszę. Tylko debilu nie musiałeś mi auta rysować odrazu - poczochrałam do po pędzlu ( włosów na głowie, oczywiście zboczuchy).
Zza auta wybiegły trzy dziewczyny. Trio K. Katia Kania, Kastia.
Wszystkie szczupłe, ubrane w skąpe sukienki i duże szpilki, proste blondynki.
- Привет!!!*- pisnęły i się na mnie rzuciły - Lydia, jak ty urosłaś. Masz cycki.
-Tak, tak- próbowałam się wyswobodzić z uścisku blondynek.
Trochę było mi głupio przed Nathanem.
-A to kto?
-Twój chłopak!
-Ooo Lydia ma chłopaka!
-Jaki słodziak - Kastia zaczęła ciągnąć go za policzki i Trio K obrało go za cel.
-Ooo jaki umięśniony! -powiedziała Kania ściskając biceps blondyna.
-Jakie śliczne włosy - włożyła rękę we włosy Nathana Katia.
-Ma kolczyk!
-Ma tatuaż!
-Ale masz szczęście!
-Nie, to nie jest...- zaczęłam.
-Dobry moment na takie spotkanie -dokończył za mnie Nathan, lecz nie to chciałam powiedzieć. Spojrzał się na mnie prosząco.
CZYTASZ
"without love"
RomansaPo kilku zdarzeniach ona dowiaduje się, że on nie jest zwykłym chłopakiem, lecz chłopakiem z masą kłopotów i problemów, czy to dobry pomysł ładować się w związek z chłopakiem spod ciemniej gwiazdy, mając masę własnych demonów. --- Lydia Cross spędzi...