INSTAGRAM 7

7.5K 295 514
                                    

*Harry*

Siedziałem spokojnie w bibliotece razem z Hermioną i Ronem. Właśnie odrabialiśmy już ostatnią na dziś prace domową.

Znaczy oni odrabiali. Ja od 20 minut siedzę i patrze przez okno. Zastanawiam się jak by wyglądało moje życie gdyby niektóre rzeczy się nie zdarzyły. Czy zamieszkał bym z Syriuszem, gdyby żył? Może zaliczyłbym wszystkie SUM'y na więcej niż Z gdyby nie conocne koszmary? Dodatkowo dochodzi jeszcze sprawa z Maxem. Chłopak którego poznałem przez instagrama, 3 tygodnie temu, a już się do niego przywiązałem. Mam wrażenie jak bym mógł mu wszystko powiedzieć. Szkoda że jest człowiekiem, chociaż dobrze to zawsze jakaś odskocznia od tego wariatkowa.

- HARRY!

- C-co?!

-SKUP SIĘ. Od 5 minut do ciebie mówię.

- Przepraszam Mionka, zamyśliłem się.

- Ostatni tydzień jesteś cały czas
zamyślony. Co się dzieje Harry?

-Nic Hermi, ostatnio dużo po prostu myśle. - Odpowiedziałem zamyślony.

Spojrzałem na zmartwioną twarz mojej najlepszej przyjaciółki. Znamy się juz od 5 lat a ona z roku na rok jest coraz ładniejsza i mądrzejsza. Nie dziwie się że zobaczyła że coś jest ze mną nie tak. No ale co ja mam niby jej powiedzieć. „A no wiesz Hermiona, jestem gejem, lubię chodzić w damskich ciuchach, a tydzień temu pieprzyłem się z bratem twojego chłopaka". Tak to byłaby bardzo dobrze przeprowadzona rozmowa.

Zastanawiacie się pewnie z kim jak to ująłem „pieprzyłem się". Tydzień temu gdy byliśmy na świętach w Norze, przyjechał Charlie. Spędziliśmy razem trochę (dużo) czasu, i tak jakoś wyszło że skończyłem z nim w łóżku. Rano ustaliliśmy że była to jednorazowa przygoda i ma się nie powtórzyć już nigdy więcej.

Posłałem mojej przyjaciółce słaby uśmiech i tylko powiedziałem

- Jak coś się będzie działo to ci od razu powiem. Okej?

Dziewczyna jeszcze przez chwile patrzyła mi w oczy, a następnie pokiwała głową i wróciła do wcześniej wykonywanej czynności. Ja wiedząc że za 2 godziny mam kolejny trening quidditch'a zabrałem się do mojego jeszcze nie zaczętego eseju z Eliksirów.

***

Właśnie jadłem swoją porcje makaronu z truskawkami, po jakże wycieńczającym treningu, gdy poczułem wibracje w kieszeni. Sięgnąłem po telefon lewą ręką, gdy prawą dalej używałem do jedzenia. Zobaczyłem kolejną wiadomość na swoim instagramie od Max'a na co się lekko uśmiechnąłem. Szybko odblokowałem telefon i wszedłem w aplikacje.

good.boy HEJKA MOJA PSIA PSIUŁO. Mam pytanie, kiedy jest twój najbliższy termin powrotu do Londynu?

Little.mermaid Najbliższy termin to wakacje

good.boy :((((( Chce cię już zobaczyć

Little.mermaid Ja ciebie też, ale nie wyrwę się wcześniej. Taki urok szkoły z internatem ://

good.boy Gdzie w ogóle jest ta szkoła???

Little.mermaid emmm ŁADNA DZIŚ POGODA NIEPRAWDAŻ?!

good.boy Nie wiem jak u ciebie syrenko ale u mnie pada...

Little.mermaid U mnie świeci słoneczko 😄😄

good.boy ZMIENIŁEŚ TEMAT!!

good.boy Gdzie jest ta szkoła ???

Little.mermaid Szkocja....

good.boy KTO CIĘ POSŁAŁ DO SZKOŁY W SZKOCJI?!

Little.mermaid Tak w sumie to nie wiem... rodzice się tu uczyli i zapisali mnie chyba jak byłem malutki

good.boy Dziwna sytuacja. No ale co ja się znam nigdy nie uczęszczałem do szkoły z internatem więc nie wiem jak ona funkcjonuje

- Harry!

- Hmm? Mówiłaś coś?

- Tak. Pytałam się skąd masz telefon w szkole?

- Ah to. Kupiłem w wakacje

- No dobra ale po co ci on? Poza tym wiesz dobrze że jest zakaz używania takich rzeczy w szkole.

- Hermiono, a po co można używać telefonów? Jesteś mądrą dziewczynką powinnaś to chyba wiedzieć? Dodatkowo myślisz że tylko ja korzystam z telefonu w szole? Rozejrzyj się czasami, i popatrz na kogoś innego niż Ron. Dużo się można dowiedzieć. - Odpowiedziałem zgryźliwie dziewczynie. Dopiero po chwili zrozumiałem co zrobiłem, ale nie było już odwrotu.

TRZY

DWA

JEDEN!

- Potter co to za zachowanie względem damy? Rodzice cie nie nauczyli jak się obchodzić z kobietą? A racja... przecież nie żyją.

WIEDZIAŁEM NO! PO PROSTU WIEDZIAŁEM! Przecież to pieprzony Draco Malfoy, nie mógł się powstrzymać i musiał się wtrącić

- A ciebie Malfoy nie nauczyli nie wtrącać się w czyjeś rozmowy? - Odpyskowałem - Nie mam ochoty dzisiaj na sprzeczki. Spadaj fretko.

Nie zwracając już uwagi na chłopaka odwróciłem się z powrotem do telefonu. Właśnie miałem odpisać, gdy ktoś wyrwał mi go z ręki. A kto inny mógłby być jak nie blond włosy, ulizany Ślizgon.

- Malfoy oddaj to!!

- Co tu mamy Potter? Oh? Co to za zdjęcia co? Nie mów że to twoje?

- Nie głupia fretko nie moje tylko mojego przyjaciela! Poza tym co cię to obchodzi?! - Zapytałem z wkurzoną miną, chodź tak naprawdę byłem przerażony. Przecież jak on się dowie to będę skończony!

- Hmm jesteś pewny? Zachowam to sobie Bliznowaty.

Ostatnią rzeczą jaką zarejestrowałem było to jak chłopak wychodzi z moim telefonem z sali.

O NIE! TAK SIĘ NIE BAWIMY!

—————————————————
Przepraszam że tyle mnie nie było, ale zawaliłam się praktykami oraz pracą i nie miałam kiedy czegoś napisać 😖

Następny postaram się dodać najpóźniej w poniedziałek

Ciao

Boy in a skirt/Drarry/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz