oblicz poprzedni rozdział i dodaj 1

687 43 147
                                    

Y/n POV

Kraty z łatwością wysunęły się z otworu.

-KTO TO BUDOWAŁ!

Dopiero po chwili zorientowałam się, że Error już wychodzi przez otwór. Wzięłam kratę w rękę i wspięłam się po ścianie.

-Po co ci kraty?

-Chyba nie chcesz, żeby NM wiedział którędy zwialiśmy

Error pokiwał głową ze zrozumieniem, a ja wspięłam metal na miejsce. Heh, to się nasz NM zdziwi.

NM POV

Usłyszałem trzask i poszedłem w stronę pokoju.

Wszedłem do środka...

-KU*WA ERROR ZWIAŁ!!!

Moje spojrzenie padło na okno. Wspiąłem się po ścianie i pociągnął za kraty.

Walnąłem plecami o ziemię nie spodziewając się braku oporu.

-Kto te kraty budował?

Błyskawicznie wspiąłem się na górę i wyszedłem.

Error (ej, wiecie, że jest taka piosenka?) POV

Usłyszałem głos NM i zauważyłem, jak kraty wypadają z okna.

Niewiele myśląc złapałem Y/n w talii i linkami złapałem najbliższą gałąź drzewa, po czym wciągnąłem nas na odpowiednio mocny konar.

Wiedziałem, że NM w końcu wpadnie na ten sam pomysł.

Dopiero wtedy zorientowałem się, że wciąż trzymam Y/n w talii.

Zabrałem rękę ze strachem. Cosięzemnądzieje!

To przez to, że jest człowiekiem. I dziewczyną.

Sam chciałbym w to uwierzyć. Ugh... przez nią wymiękam. Przez chwilę zastanawiałem się, czy jej nie zepchnąć.

Nie, zbyt drastyczne.

WTF

CO
JA
ROBIĘ!!!

👧💀😲

ocena:

Lenny:

Emoi:

Idea:

Pytania:

Æđĺījäš

XD

220 słów

Now, click delete (Error x Reader) |ZAKOŃCZONA|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz