Hybryda • NamJin

Prolog

Uderzyłem wściekły w metalowy stół. Znów się nie udało. To już kurwa ósma osoba, z takimi wynikami już nikt się na to nie zgodzi. Rokowania leciały na łeb na szyję, a ja czułem się jak największy śmieć na świecie. Już tyle lat pracuje nad możliwością zmienienia ludzi w hybrydy, tyle poświęceń i wyrzeczeń, a oni co chwile umierają. Co prawda Jay wytrzymał prawie dwa miesiące jednak, kiedy zaczął chorować jego organy nie wytrzymały. Starałem się go utrzymywać w śpiączce, mimo to jego organizm był zbyt słaby. Zrzuciłem wszystko z biurka wściekły, wszystkie moje zapiski, plany, ustalenia poszły się jebać, a inwestorzy powoli rezygnują z moich planów. Nie narzekałem na brak kasy, jednak nie była to komfortowa sytuacja. Sfrustrowany wiedziałem, że muszę zacząć wszystko od nowa, odpaliłem komputer i zacząłem przeglądać Deep Web'a w poszukiwaniu dzieci na sprzedaż. Potrzebowałem nastolatka zdrowego, bez żadnych zwyrodnień tak, aby był w stanie przeżyć operacje oraz choroby. Nie liczę na to, że którakolwiek hybryda przeżyje dłużej niż pięćdziesiąt lat, ponieważ wprowadzanie obcych hormonów do ludzkiego ciała skraca długość życia, jednak czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Zmieniam świat! Wprowadzę ludzkość w nową erę! Nowy porządek gdzie żyjemy w zgodzie z naturą!

Zdjąłem wszystkie dotychczasowe zdjęcia i notatki wpakowując je do pudła, które zaniosłem do tajnego pokoju pod biurem. Miałem tam porozwieszane na ścianach wszystkie informacje a propos wcześniejszych obiektów badań. Musiałem być pewny, że nikt inny nie pozna mojego sposobu. Zacząłem przepisywać moje uwagi oraz notatki na czysto tak, abym mógł się bez problemu z nich rozczytać. Po około dwóch godzinach moja nowa sekcja na ścianie pod tytułem osiem była już gotowa, dzięki czemu mogłem wyjść z tej czarnej nory. Zasłoniłem klapę dywanem i zamknąłem pokój na klucz udając się następnie po mojego laptopa. Muszę się wyrwać z domu chociaż na chwilę. Muszę odpocząć i rozpisać nowy plan działania oraz pomysły...

___________________&_&_______

*HUUUUUUG*