8J

477 9 1
                                    

Jungkook

Wściekły ruszyłem do pokoju Tae.
W myślach cały czas miałem rozmowę z Jiminem.
Nie pozwolę znowu zabrać mu dla mnie ważnej osoby którą jest Taehyung.
Może nie znałem go długo i nie wiedziałem jaki na prawdę jest, lecz nie obchodziło mnie to i tak już był mój.
Otworzyłem drzwi i spojrzałem na chłopaka.
Podszedłem do niego i go mocno przytuliłem, tak jakbym się bał że ktoś mi go zabierze.
Po paru minutach, puściłem go.
-Jimin już nie będzie do ciebie przychodził- Tae szeroko otworzył oczy, ale nic się nie odezwał.
-Ahh, Okej czyli nic mi nie odpowiesz- Wstałem z łóżka i podążyłem do drzwi żeby wyjść, lecz poczułem ciepło na mojej dłoni.
Tae chwycił moją rękę i cicho powiedział.
-Proszę cię, niech Jimin tu przychodzi- Moja szczęka się zacisneła.
Wyrwałem swoją rękę z jego uścisku, i zły przycisnąłem chłopaka o ścianę.
-To boli- Taehyung zaczął się wyrywać, ale ja byłem silniejszy więc nie miał ze mną szans.
-Posłuchaj mnie. Jeszcze raz wspomnisz o tym śmieciu a nie będę taki miły. On już tu nie wróci NIGDY rozumiesz?- Przestraszony chłopak nie odpowiedział na moje pytanie.
Chwyciłem go trochę mocno za szczękę i wykrzyczałem mu w twarz.
-ROZUMIESZ?!!!
-Tak- Jego drzący głos mnie trochę uspokoił. Wiedziałem że go wystraszyłem i cieszyłem się z tego powodu.
Puściłem go i wyszedłem z pokoju przedtem go zakluczając.
Musiałem się napić żeby ochłonąć.
Zszedłem do kuchni i nalałem sobie wino.
Z kieliszkiem udałem się pod obraz który podobał się tak Taehyungowi.
Miałem pomysł.
Zrobię mu niespodziankę.

You are everything to me ~taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz