Cześć jestem jaś ptaś i zjadłem dziś żelga którego wyhodofałem na moiei farmje zelusiuf. Nazfalem jom ZELUSIOFA EWA FARMA. Ponieciałek:Dzies nałuczycielka skonfiskofała mi farme planóje zrpbić w przeczkolu przefrót komunistyczny Wtorek: nazfałem dzis paniom faszystowskim psem jeconcym guwno. Oras popilem sie z downem markiem bo on fiezy ze papa stalin umar. Siroda:mama nazfala mnie komunistom i fyrzucila z domu nie pujte dzis do przeczkola. Ale jutrom napatne na mojom mame. Czywartek: pobilem dzis swojom mame i zapralem jej klucze od domu a f przeczkolu dźgołem pawła noszem. I go zapiłem. Pijontek: zapilem wszystkih nałuczycjeli i zostałem szefem lakruf na smogu krakofskim. Przeczkole jest moje. Soboda: znalazlem sejf dzieciodporny. I kazalem bić go czarkowi przez całom noc.NIE PYLO TAM MOJEJ FARMY Njedzjela: czarek otfoszyl sejf i f nagrode mugl skoczyc z okna (pzymusofo). Zjetlismy go na opiat. Ponjedzialek: oddzialy rosysjskie dotarly i nam pomokly. Ftoreg: dostalrm dostep do arsenalu atomowego wielkiej rusji. Ostrzalem nimi podlasie oras bunkier gcie namieszylem zelusiofom farme. Siroda:Poszlismy po ŻELUSIOWOM FARME byla tam okasalo siem ze jest atomoodporna. Czywartek: moja ŻELUSIOFA FARMA powienkszyła siem do fielkosci oceanu murzyńskiego. Buduje z niej punkry. Pjontek: zbombardowalem rusje atomofo bo znudzilo mi sie szefofanie armji. Pjontek: wskrzesilem sfoich rodzicuf zelkowo-komunistyczno magiom. I frucilismy do domu a ja mam sfojom zelusiofom farme. YAY kuniec