Po tylu latach

576 27 5
                                    

Jak zawsze czas wstać z łóżka i iść się ogarnąć i do pracy...

Zastanawiacie się pewnie jak do pracy przecież ja Jung Hoseok byłem sławny byłem gwiazdą no ale tak do pracy.Prowadzę szkołę tańca. Moje życie się zmieniło przez te jedną decyzję 2 lata temu. Przez co teraz każdy z chłopaków poszedł w swoim kierunku. Wszyscy jakoś są jeszcze sławni pod kontem śpiewania,  tańczenia czy rapowania. Wszyscy z nich mają swoje firmy gdzie tworzą dalej piosenki lub przeprowadzają wywiady, które oglądam i ani razu nie wspominali o BTS. Jakby zapomnieli... Tylko ja pamiętam? Jakie to były piękne czasy? Tylko jeszcze Yoongi... On prowadzi firmę i wydaje piosenki...tak wydaje ale nigdy po tym czasie nie miał koncertu nawet jego fani nie wiedzą jak wygląda zmienił swój pseudonim na Agust D. Nikt nie wie jak wygląda oprócz mnie i chłopaków...

Więc ubrałem się,  zrobiłem coś do jedzenia i usiadłem w moim nowoczesnym salonie i włączyłem wiadomości

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Więc ubrałem się,  zrobiłem coś do jedzenia i usiadłem w moim nowoczesnym salonie i włączyłem wiadomości. Jak zawsze znowu wywiad, który jest przeprowadzany. Tym razem z Tae i Jungkookiem? Dobrze tyle, że oni dalej się trzymają razem...

Popatrzyłem na telefon,  8.30 a otwieram o 9.10 czas się zbierać. Wyłączyłem telewizor odłożyłem talerz do zlewu i wyszedłem z domu i poszedłem w kierunku mojego studio.

9.10

Dotarłem na miejsce, od razu wszedłem do środka i powitała mnie moja sekretarka Kim He Sin

-dzień dobry panie Jung
-dzień dobry He Sin. Czy ktoś się zapisał na kursy?
-tak... Jakiś chłopak trochę młodszy od pana. Będzie gdzieś tak o popołudniowych godzinach
-dobrze, pracuj ciężko pani Kim
-dobrze, powodzenia!!

Tylko się uśmiechnąłem i poszedłem w kierunku szatni i się przebrałem. Wszedłem na salę gdzie prowadzę kursy i już się zebrały pierwsze osoby, które zapisały się na tą godzinę

-witam kochani! Myślę że możemy już zaczynać

Po paru godzinach miałem przerwę. Była 12.40 za 20 min kończy mi się przerwa, te dzieciaki mają duży talent widzę w ich twarzach swoją kiedy stałem na scenie i tańczyłem. Przez te 2 lata wszyscy zapomnieli o sławnych BTS pewnie już nikt nawet nie pamięta czy coś takiego było...

13.00

Moja przerwa się skończyła i poszedłem na salę gdzie stał tylko jeden chłopak w czarnej masce i czarnych ubraniach i czapce

-dzień dobry to ty jesteś tym młodszym uczniem?  Miło mi jestem Jung Hoseok
-J-Hope?

To co powiedział ten chłopak zupełnie się nie spodziewałem.. Przeszły mnie dreszcze ten głos... Słyszałem go już gdzieś...

-może kiedyś byłem...
-BTS... Wiem, tęsknisz za tym?
-oh oczywiście, że tęsknię... Zrobiłbym wszystko aby to wszystko wróciło... Aby znowu istniało BTS...
-ja też chcę aby BTS wróciło... Więc zróbmy tak aby wszystko wróciło
-powiem ci że to się nie uda... Wszyscy się rozeszliśmy w swoje strony... Trudno będzie znaleźć resztę lub nawet się z nimi skontaktować... Zaczynajmy kurs

Odwróciłem się do niego tyłem, on w tym czasie zdejmował maskę,  okulary i czapkę

-Hoseok pomogę ci,aby wszystko wróciło na swoje miejsce. Też tęsknię za wami wszystkimi... Ty stary koniu
-hej tylko jedna osoba ma prawo mnie tak nazywać!!

Odwróciłem się do niego i zobaczyłem mój cukier...

-Yoongi?
-też tęskniłem za tobą hyung... Naprawmy  wszystko niech BTS znowu wróci na antenę...

...


I remember II SopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz