P. Rey
Nagle poczułam jak coś albo ktoś odpycha Poe'a ode mnie. Zszokowana tym co się stało gwałtownie odskoczyłam do tyłu. Zobaczyłam nieprzytomnego Poe'a leżącego na podłodze, a obok niego stał Ben. Widziałam że był wściekły. Ja tylko przerażona i zszokowana tym co się stało powiedziałam niepewnie.
-Ben...
P. Kylo
Nie wiem jak i dlaczego, ale poczułem że moc znów mnie połączy z Rey. Nie protestowałem. Miałem nadzieję że porozmawiamy i spróbujemy wymyślić logiczne wyjaśnienie tego że moc nadal nas łączy. Bo przecież Snoke już nie żyje. Zabiłem go, a to on sprawiał że wraz z Rey łączyła nas moc.
Po paru sekundach zobaczyłem Rey, ale nie tak jak zawsze widziałem całe jej otoczenie. To co ujrzałem sprawiło że czułem jak moja złość urosła do takiego stopnia jak jeszcze nigdy wcześniej. Widziałem jak ten cały Poe wpycha swój jęzor do gardła Rey, a ona prubuje protestować, ale nie daje rady. Bez chwili wahania szarpnołem mężczyzną który poleciał z hukiem na podłogę i stracił przytomność. Ja nadal wkurzony nie, nie wkurzony. Wk*rwiony. Stałem tyłem do Rey z zaciśniętymi pięściami. Po chwili usłyszałem ciche.
-Ben...
Odwróciłem się w jej stronę. Miała łzy w oczach i cała się trzęsła. Wtedy stało się coś czego bym się w życiu nie spodziewał. Rey podbiegła do mnie i mnie przytuliła. Chwilę puźniej zaczęła płakać w mój torst. Ja tylko odwzajemniłem uścisk i zacząłem gładzić ją po plecach żeby się uspokoiła. Po chwili już nie płakała. Odsunąłem ją od siebie i zaproponowałem abyśmy usiedli na łużku. Ona tylko kiwneła głową na zgodę. Gdy już usiedliśmy obiołem ją ramieniem, aby czuła się bezpieczna. Rey wzdygnęła się na mój gest, ale nie strąciła mojej ręki tylko się we mnie wtuliła. Męczyła mnie jedna rzecz. Jak do tego doszło? Wolałem jej teraz o to nie pytać. Wiedziałem że jest przestraszona tym co się stało. Więc mocno ją do siebie przytuliłem i oparłem podbródek o jej głowę.
Siedzieliśmy tak przez chwilę, kiedy nagle usłyszałem pisk otwierających się drzwi...
CZYTASZ
Reylo-Zakręcona Miłość Dwóch Stron |ZAKOŃCZONE|
RomanceRey i Ruch Oporu ucieka Sokołem Milenium przed Najwyższym Porządkiem. Podczas podróży statkiem z niewiadomych przyczyn moc łączy Rey oraz Kylo. Dochodzi też do dość nieprzyjemnej sytuacji mniedzy Poe'm, a Rey. Co zrobi Rey? Czy Snoke jakimś cudem...