~3~

896 44 29
                                    

P. Kylo

Do pokoju z szerokim uśmiechem weszła... moja mama. Chwilę później na jej twarzy widać było zdziwienie i... szczęście?

-Ben?-powiedziała z niedowierzaniem kobieta.

Nie wiedziałem co zrobić. 

Odpowiedzieć jej że to ja?

Zerwać połączenie z Rey?

Powiedzieć że Bena już nie ma?

Te myśli i zarazem odpowiedzi na jej pytanie krążyły mi po głowie. Pierwszy raz od dawna nie wiedziałem co mam powiedzieć, a zwłaszcza że obściskuje się teraz z Rey. Zdecydowałem że nie będę kłamał. Powiem jej prawdę.

-Tak mamo to ja-powiedziałem stanowczo, lecz w środku byłem zdenerwowany i niepewny.

-Ben-powtórzyła kobieta ze łzami i iskierkami szczęścia w oczach.-Ale chwila moment... CO TUTAJ SIĘ STAŁO!!??-wykrzyczała Leia, gdy zobaczyła jak Poe leży nieprzytomny na podłodze.

-No bo...- zaczęła Rey, lecz przerwałem jej.

-Ten sukinsyn odbierał się do MOJEJ Rey.-powiedziałem naciskając na ostatnie słowa.

-O mój Boże. To dobrze że się... Zaraz? Jak to twojej Rey?-kobieta nie wierzyła w to że Rey jest z jej synem i nic jej o tym nie powiedziała.

-Tak... Bo widzisz... -niewiedziałem co mam powiedzieć.

-Jestem jego dziewczyną.-powiedziała szybko Rey.

-Dziewczyną?... To cudownie!!!-wykrzyczała moja mama z radością.-To ja nie będę wam przeszkadzać. Róbcie swoje.-powiedziawszy to wyszła z pokoju zostawiając nas samych.

-Ben przepraszam za t...-nie dałem jej dokończyć. Tylko wpiłem się w jej miękkie różowe usta.

Po chwili zdalnej sobie sprawę z tego co robię i już miałem się odsunąć, kiedy ona oddała pocałunek i owinęła ręce wokół mojej szyi. Wykożystałem sytuację i chwilę później Rey siedziała na moich kolanach. Całowaliśmy się coraz namiętniej lecz musieliśmy się od siebie odsunąć by zaczerpnąć powietrza. Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić Rey zaczęła znów mnie całować. Po chwili oderwalismy się od siebie. Rey widocznie była zawstydzona. Cała pokryła się rumieńcem, a ja nie chciałem jej stracić. Więc wpadłem na pewien pomysł.

-Rey?

-Tak?

-Boję się o ciebie. Jak Poe odzyska przytomność będzie chciał się zemścić. Może chciałabyś dzisiaj spać że mną? Byłabyś bespieczna. Błagam zgódź się!

-No bobrze. W sumie teraz będę się trochę bała być w jego obecności, a jak się ocknie to... Już wolę nie myśleć co mógłby mi zrobić.

-W takim razie zapraszam do mnie.

Reylo-Zakręcona Miłość Dwóch Stron |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz