43 {Bo gdy dwie osoby..}

1.5K 165 13
                                    

– Mam pomysł.

Zaskakuje mnie gdy przyrządzamy obiady na kilka następnych dni.

– No?

– Mamy wolną sobotę z Gavinem i tak pomyślałem.. może damy im wolny dzień? Zajmiemy się dziewczynkami, a oni spędzą dzień, jakiego chyba nie spędzili odkąd urodziła się Gabby.

– Czy Gavin coś mówi? Że źle mu z moją siostrą? Że chciałby kogoś innego? Powiedz mi!

– Hej! – dotyka mojego ramienia – Ale się odpaliłaś dziewczyno...

– Moja siostra i dziewczynki są najlepszym, co mogło go spotkać. Glen poświęciła dla niego wszystko, więc jeśli ten gnojek..

– Daj mi dokończyć, co?

– Gavin to..

– Porządny facet. Nigdy nie mówi nic złego o dziewczynach i zawsze się cieszy na koniec zmiany i jedzie do domu, żeby jak najszybciej dostać sprawozdanie z czasu swojej nieobecności. Nigdy nie słyszałem, jakby chociażby sugerował, że brakuje mu czegoś w życiu.

– Naprawdę?

– Nie lubisz go?

– Ja.. chciałam dla niej czegoś więcej.

– Bogacza? Domu w Beacon Hill? Podróży? Studiów?  Chciałabyś to dla niej zamiast dziewczynek?

– Miałaby je, ale później!

– Gina..

– Moja siostra zasługuje na wszystko, co najlepsze.

– Uważam, że są szczęśliwą rodziną, nawet jeśli zostali nastoletnimi rodzicami i bardzo się kochają.

– Och, proszę cię.

– Nie wierzysz w to?

– Gavin to tylko facet. Piwo, dziewczyny, zmęczenie, wystarczy chwila, żeby zapomniał o rodzinie dla chwili rozrywki albo czegokolwiek. A potem będzie się tłumaczył. Jestem taki przytłoczony, to nie twoja wina!

– Nie wszyscy faceci tacy są.

– Jasne – wzruszam ramionami.

– Nie jestem taki.

– To moja siostra, ale nie chciała ze mną zostawiać Gabby sam na sam. Mówiła, że jest za mała, a potem urodziła się Gemma i nie sądzę, żeby chciała zostawić ze mną niespełna czteromiesięczną córkę.

– Będzie fajnie. Dajmy im trochę czasu dla zakochanych.

– Mają dzieci, Luke.

– No i co? Nie mogą kochać siebie nawzajem?

– Glen nie zna niczego innego, nigdy nie miała innego chłopaka, z nikim po za nim nie spała. Stworzyła rodzine w wieku osiemnastu lat, co gdyby coś innego spodobało jej się bardziej? Nawet nie było dane jej spróbować.

Wiem, że jej życie może się różnic od mojego i ostatnio starałam się to nawet zrozumieć, ale nie rozumiem tego, dlaczego ludzie to sobie robią w tak młodym wieku. I dlaczego ja bym miała to sobie zrobić teraz? Mam jeszcze tyle do przeżycia. Nagle miałabym siedzieć w domu z brzuchem? Nie rozumiem, dlaczego ludzi to cieszy.

– Tym bardziej powinnaś się cieszyć, że jest szczęśliwa. Ma rodzine, wiesz ile ludzi tego pragnie i tego nie dostaje? Są szczęściarzami.

– Czasem ledwo wiążą koniec z końcem, mieszkająca w tym starym domu..

No właśnie! Luke też nie jest jakiś majętny, żeby tego pragnąc! Chociaż to właśnie tacy ludzie szybko zakładają rodziny, może brak pieniędzy, wypełniają miłością, ale dla mnie wszystko łączy się ze sobą.

Dressing up the mind {Luke Hemmings}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz