Gdy strach, a nie zegar czas odmierza, nawet chwila może się ciągnąć w nieskończoność.
Po wczorajszej deszczowej nocy wszyscy poszukiwali Emmy Jenkins, która została opętana przez złego ducha Nogitsune. Rozpłynęła się jak mgła. Do akcji włączyli się jej rodzice, którzy musieli poinformować swojego syna o to, co tak naprawdę dzieje się z jego siostrą. Na początku tak jak większość ludzi nie potrafił w to uwierzyć, dlatego wezwali Scotta. Gdy pojawił się w ich domu, stanął przed bratem zaginionej i ukazał swoje czerwone ślepia, futro rosnące na jego policzkach, oraz nie zapominajmy o długich szponach. Był w szoku, przestraszony ale też ciekawy. Rodzice nie chcieli go to wciągać, ale nie mogli go okłamywać w nieskończoność. Kiedyś prędzej czy później dowiedziałby się tej dziwnej o okropnej prawdy.
Tak, niektórych ważnych rzeczy dowiadujemy się poza szkołą. Bolesnej prawdy o złych mocach, które próbują opanować twoje ciało i umysł. Staramy się z tym walczyć na wiele sposobów, lecz nie zawsze nam to wychodzi, dlatego prosimy o pomoc najbliższych. Są tacy co nie mogą schować dumę w kieszeń i chcą to zrobić po swojemu.
–Co teraz ? –Zadała pytanie pewnego dnia Allison siedząc w klinice dla zwierząt, gdzie razem z przyjaciółmi obmyślali, gdzie może znajdować się ich przyjaciółka.
–Scott? –Aiden spojrzał na Alfę tak jak wszyscy zebrani.
–Nie mam pojęcia –Pokręcił głową wgapiając się w swoje buty –Może być wszędzie –dodał ze smutkiem.
–Musimy coś zrobić –Oznajmiła Lydia zakładając ręce przed sobą.
–Wiemy, tylko co? –Zapytał Ethan opierając się o pobliską ścianę.
–Musicie ją jak najszybciej złapać –Odezwał się Deaton ubrany w biały fartuch –Być może w tej chwili ludzie mogą być w niebezpieczeństwie.
–W tym problem, że nie wiemy nawet jak mamy ją odnaleźć! –Zawołał z podniesionym głosem Stiles, nie mogąc słuchać tej rozmowy –Nie ma jej prawie od dwóch tygodni! Policja nie może znaleźć żadnego tropu –Zrezygnowany usiadł na białym krześle, położył ręce na twarzy tak, aby nie była dla nich widoczna. W jego głowie kłębiły się różne myśli na temat co może się dziać z dziewczyną. Czuł się bezradny, nie miał żadnych nadludzkich mocy, nie chciał być robinem. Chciał chociaż przez chwilę stać się Batmanem, a nie być tylko pomocnikiem.
Jednak w tej chwili nie mogli niczego wymyślić, dlatego każdy pojechał do swojego domu. Gdyby mieli jakieś pomysły od razu kontaktuje się z resztą. Niestety Stilinski nie mógł się na niczym skupić tylko chodził nerwowo po pokoju rozmyślając nad tym gdzie może być. Miał wielkie wory pod oczami i wyglądał praktycznie jak zombie. Uczniowie i nauczyciele oraz dyrekcja szkoły została poinformowana o zaginięciu dziewczyny. Znalazło się wielu takich, co angażowali się w sprawę, byli również racy, którzy zwyczajnie ich to nie obchodziło i sobie żartowali, z tego, że prawdopodobnie gdzieś zabalowała, upiła się i leży gdzieś w rowie. Takie komentarze nie spodobały się Casprowi, który za takie słowa uderzył żartownisia tak, że miał złamany nos. Dostał bilet u dyrektora i upomnienie. Elisabeth próbowała użyć swoich mocy, jednakże każda Crisalidia, która zajdzie w ciąże ich moc zostanie odebrana przez ich nienarodzone jeszcze dziecko. Jej moce były słabe, ale to nie zniechęciło ją do dalszych poszukiwań córki. Przez to wszystko zaczęła pić co wieczór jeden kieliszek wina. Lucas próbował złapać jej zapach, ale on jakby zanikał. Zaczęła coraz mniej zostawiać śladów, a mroczny duch Nogitsune mógł triumfować w jej ciele.
CZYTASZ
Nastoletni wilkołak - ᴛᴇᴇɴ ᴡᴏʟꜰ
FanficEmma Jenkins jest nastoletnią dziewczyną i zwykłą uczennicą , ma zwariowanego przyjaciela Stilesa oraz drugiego przyjaciela Scotta.Pewnego dnia kiedy młodzi chodzili po lesie, jej przyjaciela Scotta coś zaatakowało , chłopak staje się wysportowany...