Rozdział 13. Nienawidzę Cię

50 3 0
                                    

- Już idę.- powiedziałam lekko rozdygotana. Bardzo się stresowałam ale starałam się tego nie okazywać.

Gdy usiadłam na krześle w szarym małym i skromnym pokoiku w którym były dwa krzesła stół na którym była zwykła biała teczka i na jednej ścianie było duże lustro które prawdopodobnie pełniło szybę za którą ktoś stał.

- Patricijo opowiedz nam proszę co widziałaś. Liczę że odpowiesz na prawdą na zadane przez nas pytania gdyż nas okłamiesz poniesiesz odpowiedzialność karna, zrozumiałaś?

- Tak.

- W porządku, tak więc opowiedz nam co zobaczyłaś dnia 12 marca.

- Chciałam wrócić do domu,  szłam wtedy z klubu. Za mną rozniosły się dziwne dźwięki...

- Jakie dźwięki?

- Tak jakby ktoś ciągnął metalową rułę za sobą...

- O taką?

Detektyw pokazał mi zdjęcie ruły metalowej.

- Taką samą.

- Czy wiesz kto był wtedy za tobą?

- Tak...Nie.

- to w końcu tak czy nie?

- tak i nie...

- możesz jaśniej?

- Był to klaun...

- Cholera...

Szepną tak żebym nie usłyszała ale ja usłyszałam.

- A skąd wiesz że Nick nie był za niego przebrany?

- Ponieważ on mnie przed nim uratował.

- jak?

- wziął mnie za rękę i pociągnął za sobą gdyż ja nie mogłam się ruszyć.

- Rozumiem. Myślę że Nick'olasa zaraz po tym jak wypełnisz papiery odnośnie twego zeznania.

Powiedział do mnie z  ciepłym uśmiechem detektyw Black, jak się okazało.

- Dziękuję.

- Nie to ja dziękuję panno Patty, pomogła nam pani w śledztwie.

*****
Podpisałam papiery i już szłam w stronę wyjścia gdy czyjaś dłoń na moim ramieniu mnie nie zatrzymała.

- Dlaczego to zrobiłaś?- zobaczyłam Nica który za wszelką cenę stara się nie płakać przede mną. Ale ja widzę jego napływające łzy, widzę jak cierpi z powodu utraty najlepszego przyjaciela... - podobno powiedziałaś im że to ja cie uratowałem...- przerwałam mu. Nie pozwoliłam mu dokończyć.

- Ja wiem że to nie ty mnie uratowałeś..- szepnęłam tak cicho że byłam pewna że on mnie nie usłyszał, ale myliłam się.

- Jak? Jak się o tym dowiedziałaś?

- Na początku..wtedy na komisariacie byłam pewna że to ty ale gdy zobaczyłam zdjęcie zorientowałam się że ciało twojego kolegi jest takie samo jak tego chłopaka co mi pomógł a ty się różnisz...

- Niby jak?! Przecież jesteśmy tacy sami!!

- Nie do końca...

- To niby co nas różniło?!

- on miał większe mięśnie ....

Nick nic nie powiedział tylko przewrócił oczami.

- Jest jeszcze jedna rzecz która mnie z nim wyróżnia..

- Niby jaka?

- Ja bym cie nigdy nie uratował!- wycedził te słowa przez zamknięte zęby z taką pogardą w głosie że aż mnie to zabolało.

- Szkoda.- Starałam się. Naprawdę się starałam ale nie mogłam powstrzymać łez.- Czy to coś złego że mnie uratował? Czy ja według ciebie jestem aż tak nieznaczącym śmieciem?!- w ostatnim wykrzyczanym zdaniu głos mi się załamał i łzy same zaczęły spływać.

- Tak...Dokładnie tak myślę!

- A...a mogę chociaż wiedzieć co ja ci takiego zrobiłam że mnie tak nienawidzisz?!

- Przez ciebie Max nie żyje!- te słowa łamały się od początku do końcach on też już nie mógł powstrzymać łez nie miał siły.

Po słowach Nick'a zamarłam, nie wiedziałam co zrobić...powiedzieć?

- J..jak przeze mnie?- powiedziałam to tak jakby to było ostatnie wypowiedziane słowo w moim życiu.

- A no tak to! Kiedy ty sobie uciekłaś Max chciał odciągnąć och od twojego domu bo oni was wtedy nie przestali gonić oni tylko się schowali a kiedy ty brałaś cieplutką kąpiel Max bił się z nimi pod twoim domem!! A ty co ? Ty sobie brałaś cieplutką kąpiel i myślałaś co ubrać na następny dzień.

Nie wytrzymałam. Po słowach Nic'a odebrano mi władze w nogach i bezwładnie osunęłam się na ziemie.

- Nick...ja nie wiedziałam...

- A co ty wiesz!?

Za dużo emocji jak na jeden dzień..

- Wiem to że nie chciałam śmierci Max'a, nie chciałam tego i jakbym mogła cofnąć czas to tak bym zrobiła ale nie mogę. To moja wina tylko i wyłącznie moja.- powiedziałam to tak cicho że nawet sama nie byłam pewna co mówię.- To moja wina że Max nie żyje ale Nick jednego jestem pewna w stu procentach. Nienawidzę cie.

Go away from meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz