8:20
Wstałam o 8:20 zeszłam z łóżka i weszłam do łazienki załatwiłam potrzebe umyłam zęby i z niej wyszłam wpadając na Jamesa on sprawnym ruchem przysunął mnie do ściany i przejechał dolną wargą po mojej szyi a potem popatrzył w moje oczy i już miał mnie pocałować kiedy nagle do pokoju wszedł mój brat dość nietypowa sytuacja że tak powiem
Szczerze to czułam że nasza przyjaźń przeradza się w coś poważniejszego ale jeszcze nie wiedziałam co to
- e ty zakochaniec chodź pomożesz mi wziąść walizki haha
Widziałam że szatyn mega się zmieszał i nie wiedział co powiedzieć wziął tylko moje walizki i wyszedł z mojego pokoju. Ja tylko pokiwałam głową w stronę mojego brata
-no co ?
- jajco a teraz wyjdź bo musze sie przebrać i pomalować
- ehh
Brat wyszedł z pokoju a ja ubrałam wcześniej przygotowane rzeczy a mianowicie
James
Nie mogłem wysiedziec na dole wiec postanowiłem zobaczyć czy Lucy już wstała aha i nie myliłem się wstała kiedy wyszła z łazienki to na mnie wpadła a ja bez chwili zastanowienia przycisnąłem ją do ściany i musnąłem moimi ustami jej piękną długą szyje już przysunąłem się z zamiarem pocałowania i widziałem że ona też tego chce ale tym razem znowu nam przerwano tym razem to.był jej brat kiedy zeszła nie mogłem od niej oderwać wzroku aż poruszyło mi się w spodniach kurwa mać jebana no nie wierze
Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół do chłopaków
- jestem to co jedziemy?
James tylko na mnie popatrzył i przygryzł wargę a ja dotknęłam językiem dolnej i się uśmiechnęłam
Wyszłam z domu byłam zadowolona nie wiem czemu ale cholernie na mnie działa ale boje sie mu o tym powiedzieć bo myśle że to zniszczy naszą przyjaźń a tego nie chce za bardzo mi na nim zależy nie mogę go stracić nigdy.
James
Ja nie wierze uua jaka laska wiem że jest moją przyjaciółką ale kurwa no ja nie wytrzymie tak na dłuższą mete musze coś z tym zrobić bo inaczej oszaleje
Stałam oparta o samochód nagle podszedł do mnie James i posadził na masce samochodu i pocałował w szyje a ja cicho jęknęłam i przygryzłam warge.
- i co teraz przyjaciółeczko ?
- jesteś pewien że jestem dla ciebie tylko przyjaciółką?
Zanim chłopak zdąrzył odpowiedzieć przyszedł mój brat
- dobra pakować się jedziemy na tą twoją zbiórkę a potem kierunek Wrocław
- no ja bym powiedział kierunek łóżko no ale ...
- co ?
- nie co ja nic nie mówiłem skąd ten pomysł
Xd przypał chyba trochę za głośno to powiedziałem haha popatrzyłem na Lucy a ona zanosiła się od śmiechu mimo że chciała żeby nie było tego widać i tak to zauważyłem moja babygirl.
Wsiadłam na tylnie siedzenie i otworzyłam szybę
- może się ruszycie co ?
Mój brat popatrzył na szatyna i wsiadł za kierwonice potem James chciał usiąść ze mną ale ...
- ykhm ty ziom do przodu już Cię tu widzę
- no ale weź ...
- hahaha nie
- eh no dobra może jakoś to przeżyje może
- dobra nie podniecaj się tylko wsiadaj już
Wsiadłem do samochodu i zapiąłem pasy a potem brat brunetki ruszył z piskiem opon
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Fiksi Remajaon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...