Bez wysiłku otworzył mój umysł
Jednym spojrzeniem przeniknął moje myśli.
Bez litości przyglądał się wspomnieniom,
Poznał każdy sen który kiedykolwiek mi się przyśnił.
Otworzył stare rany bez zastanowienia,
by zostawić na każdej nieczuły pocałunek.
Logicznie i spokojnie doprowadził mnie do wrzenia,
choć jego usta były zimne jak stal.
Szczegółowo i sceptycznie
rozliczył z wszystkich marzeń
Osądził mnie krytycznie
Pozbawił złudzeń i nadzieji.
Bezbronna patrzyłam mu prosto w oczy
Z ust spływała mi krew
Błagałam o miłosierdzie
On tylko uniósł brew.
Jego pełne trucizny słowa
jak jadowita pieszczota
Czułości definicja nowa
Sztylet w plecy ociekający miodem słodkim jak jego głos.
YOU ARE READING
Własną drogą.
Poetry"... I opowiadać będą najwyżej legendy o podboju dziewięciu światów i zerwanych więziach świętych..." Serdecznie zapraszam do przeczytania wierszy i opowiadań mojego autorstwa.
