Siedziałam w samochodzie i wsumie to juz widziałam miejsce mojego spotkania z trenerem kiedy mój brat się zatrzymał od razu wyskoczyłam z samochodu i pobiegłam na zbiórkę
- jejku przpraszam trenerze
- ej jesteś idealnie czekaliśmy na ciebie
- jak to ?
- chce ci przedstawić nową koleżankę to jest Sabrina
Dziewczyna do mnie podeszła i podała rękę
- hejka
Uśmiechnęłam się do niej i ją przytuliłam na co ona tylko pisknela z zachwytu i też mnie przytuliła
- Lucy , witaj w drużynie Sabrina
- dzieki mała haha
( ta blondi to Sabrina)
Nagle podszedł do nas David o nie
- hej dziewczynki jak tam ?
- srak nie twój interes sukinsynu
- uu jaka ostra zawodniczka
Chłopak chciał złapać mnie za rękę ale ktoś go odepchnął
- dotknij ją a urwe ci jaja chuju
Wiedziałam po tonie głosu że to James
- ojj będę robił co mi się podoba sama do mnie przyjdzie a powiedziałeś jej ...- dobra wsiadamy i jedziemy zapraszam wszystkich
Złapałam szatyna za rękę i poszłam z nim w stronę samochodu
- James usiadziesz ze mną bo źle się czuje
Popatrzyłam na brata
- jak chcesz to możesz koło niej usiąść tylko jej coś zrób to masz po ryju jasne?
- tak jest szefie
Patrzyłem na niego wiedziałem że to nie był żart
- to nie był żart
Przełknąłem głośno śline i to chyba za głośno bo Lucy chwyciła mnie za rękę i uśmiechnęła a potem oparła głowę o moje kolana cały czas trzymając moją rękę po 1 godzinie jednak nasza pozycja się zmienila i teraz lezelismy w samochodzie i się przytulalismy
Kiedy byłam w ramionach Jamesa czułam się taka bezpieczna ja nie wiem co się ze mna dzieje. Złapałam jego rękę i pocałowałam w dłoń on tylko przysunął mnie swoją ręką blizej swojego ciała i cicho.wyszeptał do mojego ucha
- jesteś taka piękna bądź tylko moja skarbie
Mimowolnie się uśmiechnęłam obróciłam się do.niego i przytuliłam a potem usnęłam
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Teen Fictionon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...