Książę Calum całkowicie przez przypadek stał schowany w krzakach z lornetką przyciśniętą do twarzy. To nie tak, że podglądał Bossmana z księżniczką, wcale.
- Ja mu dam! Zabierać mi księżniczkę! Taki wieśniak! Jeszcze mnie popamięta! - Mówił sam do siebie, oglądając przytulających się zakochanych.
Nawet nie zauważył, że za jego plecami ktoś się czaił.
- Hej, Calum! - Wykrzyknął nieznajomy, sprawiając, że biedny książę prawie dostał zawału, a lornetka o mało nie zmiażdżyła mu stopy.
- Jezu, Ashton! Pojebało cię?! Idź stąd i mi nie przeszkadzaj! - Machnął ręką na przybysza, nie odrywając oczu od parki. - No idź już, bo jestem bardzo zajęty.
Ashton spojrzał w miejsce zainteresowania księcia i próbował powstrzymać szeroki uśmiech.
- Ojej, czy to nie księżniczka Mikey i ten Bossman Luke? - Brunet w odpowiedzi odburknął coś na potwierdzenie i znowu przycisnął lornetkę do twarzy. - Och, Caluś, tak bardzo mi przykro, że jednak nie będziesz mógł być z księżniczką i prawdopodobnie teraz musisz sobie znaleźć kogoś innego, kogo będziesz musiał poślubić.
Calum spojrzał na niego morderczym wzrokiem i kopnął go w dupę, co sprawiło, że Ashton w końcu sobie poszedł.
CZYTASZ
love you, my prince - muke&cashton
FanficMichael aka Księżniczka 👑💕, Luke aka Bossman 💸💲, Calum aka Książę 👑♠, Ashton aka Ktosiek z Ulicy Sezamkowej (to nie ja wymyślałam xD) Na podstawie "komiksu" wykonanego przez xSweetMochix - tak to jest kiedy nudzi ci się na fizyce...