Uke czy seme, misiaczku?

419 16 10
                                    

Dazai otwiera oczy. Leży w swoim łóżku tuż obok najwspanialszego mężczyzny swojego życia. Rude kłaki łaskoczą Dazaja po policzkach.

- Budź się skarbie - powiedział Dazai lekko szturchając swojego chłopaka.

- Daj mi spać - odpowiedział Chuuya przewracając się na drugą stronę łóżka i zakrywając się bardziej pościelą.

- Nie zgrywaj niedostępnego misiu - szepnął mu Dazai do ucha i zaczął delikatnie całować go po policzku.

- Ten ostatni raz... - powiedział Chuuya i natychmiast przyłożył swoje usta do warg Dazaja.

Obaj mężczyźni nie odrywali od siebie ust. Ledwo nabierali powietrza. Ich miłość było czuć na kilometr. Chuuya usiadł na Dazaja i zaczął całować go delikatnie powoli schodząc ustami na jego szyję. Rękoma powoli zaczął zdejmować mu koszulę nocną. Potem zrobił to Dazai. Gdy już obaj leżeli w samej bieliźnie na łóżku zaczęło się dziać.

- Dawaj moja domino - powiedział Dazai

Chuuya zaczął delikatnie całować Dazaja po klacie schodząc coraz niżej. Delikatnie przegryzając jego sutki zaczął rękoma sięgać do bokserek Dazaja. Coraz niżej...i niżej...i kiedy w końcu Chuuya doszedł już ustami na wysokość genitaliów partnera, podniósł się i zaczął znów całować go w usta.

- Nie od razu misiaczku - powiedział Chuuya robiąc mu malinkę na szyi.

Po zrobieniu kilku malinek ma ciele Dazaja, Chuuya postanowił wziąć problem w swoje ręce...a raczej usta.
Delikatnie zdjął jego czarne bokserki i wziął jego długiego członka do ust.
W górę, i w dół, w górę, i w dół. Dazai zaczął powoli pojękiwać. Najpierw cicho, potem coraz głośniej i głośniej...

- Już prawie...Już prawie! - krzyczał Dazai - tak, och, tak, szybciej - krzyczał cały czas.

Dazai ciągle jęczał. A Chuuya tylko ssał i ssał. Dazai wreszcie doszedł z głośnym "taaak". Chuuya bez wahania połknął spermę z penisa Dazaja. Rudzielec podniósł się i oblizał.

- Teraz twoja kolej tygrysie - powiedział Chuuya do Dazaja.

- Ktoś coś mówił o tygrysach? - powiedział głos za drzwiami - nie przeszkadzajcie sobie, to tylko ja. Chciałem spytać gdzie położyliście klucze od samochodu - powiedział zza drzwi Atsushi.

- Kurwa Atsushi. Musiałeś w takim momencie?! - powiedział Dazai wstając z łóżka.

- Sorry, spieszy mi się - odpowiedział Atsushi.

- W szafce na lustrem idioto - odparł Chuuya, który również wstał z łóżka.

- Okey, dzięki, bawcie się dalej - zaśmiał się Atsushi i poszedł.

- ZARAZ 9 - krzyknął Dazai patrząc na zegarek i łapiąc swoje bokserki udał się do łazienki.

Chuuya ubrał swoją bieliznę i z powrotem położył się do łóżka aby dalej marzyć o swoim szczęściu jakim było spotkanie Dazaja....

================================

Mocno mi się nudziło. Sorry jeżeli coś nie tak.

:)))

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 27, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Rude Pragnienie || Soukoku One Shoty Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz